Jeśli planujesz urlop, koniecznie wybierz się na Sardynię. Wyspa ta kusi niepowtarzalnym smakiem i zapachem. Specjały tu przyrządzane posiadają charakterystyczny aromat dymu znad rusztu i zapach mirtu. Kalmary, różnego rodzaju mięsa i lokalne, wyraziste wina, to wszystko sprawia, że smaki Sardynii pozostaną na długo w naszych wspomnieniach.
Sardyńczycy wierzą, że jedzenie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, zwłaszcza podczas urlopu. Dlatego zachęcają turystów do skosztowania lokalnych potraw, zapoznania się z ich niepowtarzalnym smakiem i zapachem. Bowiem pod tym względem mają naprawdę dużo do zaoferowania.
Sardynia jest wyspą ludzi długowiecznych. Podczas gdy w Europie na 10 tys. osób setki dożywa siedem, tu ten wskaźnik wynosi 14, natomiast w okolicy Villagrande Strisali aż 24! Mieszkańcy miasteczka zamiast "dzień dobry" mówią sobie: "Akent'annos", czyli "obyś żył sto lat". Podobno eliksirem długowieczności jest miejscowe... czerwone wino. Warto więc kupić na zapas kilka butelek. Po drugie kuchnia. Nie ma jednej kuchni sardyńskiej. Sardynia to głównie cielęcina, jagnięcina, baranina, wieprzowina, koźlęcina i dziczyzna, a na wybrzeżu również owoce morza. Różni się znacznie od kuchni włoskiej. Nie jada się tu w zasadzie makaronów, ale podaje się je w restauracjach i barach na życzenie turystów. Bardziej popularna jest pizza. Sardyńczycy zamiast makaronów używają chleba. Mają ich ok. 100 gatunków. Kuchnia sardyńska różni się od europejskiej głównie tym, że można zamówić każdą potrawę, ale najlepiej, żeby była w aromacie dymu znad rusztu i zapachu mirtu. Tradycyjnie główne potrawy były przez wieki grillowane lub pieczone na ogniu (dziczyzna), na wybrzeżu grilowano także owoce morza: kalmary i langusty. Podobnie inne rodzaje mięs od rybiego po dziczyznę.
W portowych i rybackich miastach na wybrzeżu warto oczywiście spróbować ryb i owoców morza, zwłaszcza świeżych homarów. Na północy podaje się je w oliwie z oliwek i sokiem z cytryny. W Boso podaje się je w pomidorach, a w Santa Teresa w białym winie. Południowe wybrzeże słynie ze specjału nazywanego bottarga, czyli sardyński kawior dojrzewający w soli. Popularna jest tutaj również burrida – gęsta zupa z rekina. Uzupełnieniem będzie semolina, mąka z pszenicy durum, wykorzystywana do produkcji ciast, deserów, placków, makaronów i przede wszystkim chleba.
Ze zdecydowanym smakiem kuchni Sardynii doskonale harmonizują wyraziste, lokalne wina. To najbardziej znane to Cannonau z regionu Campidano i Vermentino z regionu Gallura.
---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz