piątek, 31 sierpnia 2012

Kos - platan Hipokratesa

 

Jednym z marzeń, które prawie nigdy nas nie opuszcza jest dobry wypoczynek. Jednym ze sposobów na taki wypoczynek mogą być rejsy morskie. Jednym z miejsc, które doskonale nadaje się na takie rejsy jest Grecja. Na jednej z jej wysp krąży legenda o Hipokratesie. Tą wyspą jest Kos.
Grecja ma wiele atrakcyjnych wysp. Jedną z nich jest wyspa właśnie wspomniana wcześniej wyspa Kos, która znajduje się w pobliżu tureckiego wybrzeża.
Wyspa Kos
Na wyspie Kos można znaleźć kilka pięknych plaż. W północnej części wyspy są rybackie wioski Tigkaki, Marmari i Mastichari. Każda z nich kusi wspaniałą plażą. Najdłuższą, aż 10-kilometrową plażę znajdziemy w wiosce Tigkaki.
Wybierając się na rejs na wyspę Kos warto zobaczyć jeden z najciekawszych zabytków wyspy. W głównym mieście wyspy jest twierdza zakonu joannitów. Twierdza została zbudowana w XVI wieku dla obrony przed Turkami.
Platan Hipokratesa
Obok twierdzy joannitów zlokalizowany jest plac, na którym rośnie bardzo stary platan. Według krążącej tam legendy właśnie ten platan został posadzony przez Hipokratesa. Hipokrates jest najsłynniejszym lekarze starożytności i najbardziej znanym mieszkańcem wyspy Kos. Oczywiście, to tylko legenda, ale być może jak w każdej legendzie tkwi w niej ziarnko prawdy. Hipokrates żył ponad 2400 lat temu, w V i IV wieku przed naszą erą. Badania wskazują jednak, że wiek platanu oceniany jest na około 550-600 lat, czyli został posadzony długo po śmierci Hipokratesa. Mimo to, turyści i tak wierzą w to, że pod tym platanem leczył słynny lekarz Hipokrates.
W przypadku Grecji, jachty umożliwią nam swobodne poruszanie się pośród wysp i będziemy mogli się przekonać, że Grecja i jej wyspy to dobre miejsce na wypoczynek po ciężkiej pracy.
---
Zobacz także:
- czartery Grecja
- Szczawnica noclegi
- apartamenty Słoneczny Brzeg

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kreta - Heraklion

 

Ktoś kiedyś powiedział mi, że Grecję albo się już widziało, albo dopiero się zobaczy. Nie ma innej możliwości. To kolebka zachodniej cywilizacji, miejsce narodzin demokracji, filozofii, dramatu i igrzysk. W Grecji życie płynie zupełnie innym rytmem niż w naszej części Europy... - artykularnia_import
Ktoś kiedyś powiedział mi, że Grecję albo się już widziało, albo dopiero się zobaczy. Nie ma innej możliwości. To kolebka zachodniej cywilizacji, miejsce narodzin demokracji, filozofii, dramatu i igrzysk. W Grecji życie płynie zupełnie innym rytmem niż w naszej części Europy. Ludzie są bardziej radośni i otwarci. Cieszą się słońcem, ciepłym morzem i tym, co przyniesie im dzień.

Warto rozważyć wyjazd do tego pięknego kraju, poznać jego kulturę i niezwykły klimat.
Kreta (gr. Κρήτη od słowa krateia - silna) jest wyspą położoną na Morzu Śródziemnym, należącą do Grecji. Jest ona największą grecką wyspą, i piątą co do wielkości wyspą śródziemnomorską. Oferuje nie tylko rozległe plaże ale także wiele zabytków, które warto obejrzeć.
Komunikacja na Krecie jest bardzo dobrze rozwinięta. Wszędzie można dojechać autokarami kursującymi między najbardziej popularnymi miastami lub wypożyczonym samochodem. Jeśli nie chcesz być zdany na biuro turystyczne i często drogie wycieczki fakultatywne, wyjazd na Kretę jest w sam raz dla Ciebie. To miejsce bezpieczne. A mieszkańcy Krety swobodnie posługują się językiem angielskim.
Heraklion
Heraklion - Iraklion, stolica Krety.

W czasach minojskich był już tutaj port zaopatrujący Knossos.

W ciągu wieków miasto zdobywali kolejno Rzymianie, Bizantyjczycy, Arabowie, Wenecjanie i Turcy

W obecnej Grecji od 1898 r.

Wizytówka miasta jest port z wenecką architekturą, mury miejskie i twierdza. Heraklion słynie z Muzeum Archeologicznego posiadającego największe zbiory skarbów kultury minojskiej.
To dobra baza wypadowa dla tych, którzy po Krecie chcą podróżować sami. Warto rozważyć zakup wycieczki w okolicach stolicy.
Oto kilka miejsc, które warto zobaczyć w stolicy i niedalekich jej okolicach:
Twierdza Wenecka
Targ w Heraklionie
Można tu kupić przyprawy, oliwki, wytwory greckich rzemieślników, biżuterię. To dobre miejsce na zakup pamiątek. Wyprawa na targ przyniesie też niezapomniane wrażenia smakowe. Tu kupisz owoce, których w Polsce nie spotkasz.
Fontanna Morosiniego
W samum środku Placu Venizelosa stoi dumnie przepiękna fontanna.
To symbol stolicy Krety. Została ufundowana w 1628r. przez weneckiego gubernatora Francesca Morosiniego.
Naokoło fontanny znajduje się wiele restauracji, barów, kawiarni, w których można zregenerować siły po zwiedzaniu miasta.
Kościół św. Tytusa (Agios Titos)
Muzeum Archeologiczne
Większość znalezisk z obiektów kultury minojskiej i późniejszych została zgromadzona w Muzeum Archeologicznym znajdującym się w centrum stolicy
Liczy ono około 20 sal przedstawiając chronologicznie ułożone zbiory.

Pałac w Knossos
Znajduje się około sześciu kilometrów od centrum Heraklionu.
Można dojechać tam autobusem podmiejskim, który kursuje co pół godziny. Pałac został częściowo odbudowany. Z oryginalnej budowli pozostało niewiele. Mimo to warto odwiedzić miejsce związane z tak dobrze znanymi mitami o Minotaurze i labiryncie, Ariadnie, Dedalu i legendarnym królu Minosie, który panował w potężnej starożytnej Krecie.
Kompleks ten jest niewątpliwie największy na Krecie. W czasach swojej świetności stanowił wielopoziomowy zawiły układ korytarzy i komnat.

Zamieszkiwał tu król lub inny władca wyspy.
Stolica Krety to miasto, które zadowoli zarówno ludzi pragnących zwiedzać, jak i takich, których interesują zakupy, dobra zabawa, pyszne jedzenie.
To jedno z wielu miejsc na Krecie, które warte jest zobaczenia.



---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pływający hotel – rejsy wycieczkowe statkiem

 

Statek wycieczkowy to „ pływający hotel”, dzięki czemu można w krótkim czasie zwiedzić wiele fascynujących miejsc świata. Dla turystów, którzy chcą lepiej poznać dany zakątek świata przygotowane są całodniowe wycieczki, w czasie, których można posmakować kuchni regionalnej.
Rejsy wycieczkowe to zwiedzanie świata na pokładach luksusowych statków wycieczkowych a przede wszystkim wspaniałe wakacje oraz wyjazdy szkoleniowe – incentive. Ta forma wypoczynku jest niewątpliwie najwygodniejszą oraz najmodniejszą Dla polskiego Turysty zostało stworzony specjalny pakiet z polskim pilotem, dzięki czemu rejsy te stają się coraz bardziej komfortowe. Pilot towarzyszy turysta w czasie ich podróży i służy pomocą przy zaokrętowaniu, tłumaczy lokalnych przewodników podczas wycieczek fakultatywnych, oraz udziela wszystkich niezbędnych informacji.
Kabiny
Podczas rejsu pasażerowie zakwaterowani są w kabinach, które są klimatyzowane, posiadają łazienkę oraz wyposażone są w radio pokładowe i telefon do użytku wewnętrznego. Większość kabin posiada także telewizor, mini bar, sejf i suszarkę. Dla bardziej wymagających Turystów przygotowano także luksusowo wyposażone apartamenty składające się z kilku pomieszczeń. Kabiny są najczęściej dwuosobowe z oddzielnymi łóżkami. Na potrzebę turysty łóżka można połączyć w jedno podwójna lub w niektórych kategoriach dostępne są również łóżka małżeńskie.
Kuchnia
Na pokładach statku turysta ma możliwość zasmakowania kuchni z każdego zakątku świata. Restauracje na statkach wycieczkowych proponują turystą kuchnie śródziemną morska, azjatycką oraz wiele innych. Dla prawdziwych smakoszy linie rejsowe przygotowały także specjalne restauracje tematyczne. Każdy turysta ma zapewnione trzy posiłki dziennie, przekąski w ciągu dnia i bufet lub przekąski o północy.
Atrakcje na statku
Atrakcje jakie można doświadczyć na statkach wycieczkowych to nie tylko, baseny, jacuzzi, siłownia, fitness czy bieżnia do joggingu. Z myślą o podróżujących linie oferują także spektakle w teatrze, dyskotekę, kasyno, sklepy bezcłowe, imprezy z grupami animacyjnymi, luksusowe Spa, salon fryzjerskie. Dla Turystów, którzy lubią aktywnie spędzać czas przygotowany jest mini golf, ściana wspinaczkowa, boisko do koszykówki. Rodziny z dziećmi, które wybrały za wspólne wakacje rejs statkiem wycieczkowym mogą skorzystać z klubu dziecięcego z profesjonalna obsługą. Dzięki tak wielkiemu wyborowi podróżujący maja gwarancje dobrej zabawy oraz odpoczynku.
Statek wycieczkowy to „ pływający hotel”, dzięki czemu można w krótkim czasie zwiedzić wiele fascynujących miejsc świata. Turysta ma możliwość zwiedzania danego miejsca indywidualnie, może wykupić sobie jedynie transfer z portu do miasta lub skorzystać z wycieczki fakultatywnej. Linie oferują w każdym porcie kilka propozycji wycieczek fakultatywnych. Skorzystać można z wycieczki City Tour, a także z wycieczki ze zwiedzaniem zabytków.
Dla turystów, którzy chcą lepiej poznać dany zakątek świata przygotowane są całodniowe wycieczki, w czasie, których można posmakować kuchni regionalnej. Podczas wycieczki fakultatywnej turysta ma możliwość skorzystania z usług pilota, który opiekuje się grupą i tłumaczy lokalnego przewodnika. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom turystów linie przygotowały także pakiety All inclusive. Taki pakiet daje możliwość degustacji alkoholi wszelkiego rodzaju jak również wielu napojów bezalkoholowych. Linie dają także możliwość wykupienia innych pakietów takich jak pakiet Spa.
Najczęściej wybierane zakątki świata
Rejs statkiem wypoczynkowym można odbyć w każdy zakątek świata. Najczęściej oferowane rejsy to wyspy grackie oraz fiordy. Często wybierany przez turystów jest rejs po morzu śródziemnym. W zachodniej części morza śródziemnego oferowane są rejsy o niezwykłych nazwach takich jak słoneczne krajobrazy, śródziemnomorskie pejzaże, słoneczne morze śródziemne, Barcelona i zachodnie morze śródziemne, mauretańska przygoda, basen morza śródziemnego, morze śródziemne i teneryfa, zachodnie morze śródziemne.
Turyści, którzy wolą wakacje spędzać we wschodniej części morza śródziemnego, mogą skorzystać z wielu ciekawych rejsów takich jak: Wenecja i wyspy grackie, Wenecja i perły Adriatyku, od Wenecji do Stambułu, Adriatyk i morze egejskie, półwysep pelopoński i wyspy jońskie, wybrzeże Adriatyku i Sycylia, kanał koryncki i wyspy grackie oraz rejs śladami starożytnej cywilizacji.
Linie oferują także zwiedzanie europy północnej i do takich rejsów można zaliczyć: fiordy – norweskie perły, bałtyckie stolice, fiordy południowej Norwegii. Dla turystów lubiących spędzać wakacje w nietypowych miejscach przygotowano rejs po Alasce gdzie można zobaczyć lodowce alaski.
---
Biuro podróży i portal turystyczny TravelHoliday.pl oferuje wczasy online, wycieczki last minute, bilety lotnicze, hotele w Polsce i na świecie. Rezerwacja wczasów w serwisie www.travel7.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dominikana - archipelag Wielkich Antyli

 

Dominikana jest państwem wyspiarskim leżącym na Oceanie Atlantyckim, we wschodniej części Karaibów. Dominikana jest górzystą wyspą pochodzenia wulkanicznego. W pobliżu wulkanów znajduje się szereg gorących źródeł, w tym drugie na świecie pod względem wielkości - Boiling Lake.
Dominikana to przede wszystkim raj dla spragnionych słońca, pełen niekończących się gajów palmowych. Wakacje w tym kraju urzekają bogactwem oraz różnorodnością tropikalnej, dziewiczej roślinności.

Wszystko jest fascynujące, egzotyczne. Piękne plaże z miękkim piaskiem, fantastyczna woda o niespotykanej barwie, kwiaty o zadziwiającej kolorystyce i intensywności barw, i skrzydlaci mieszkańcy wyspy, wśród których najbardziej są popularne papugi o dźwięcznej nazwie cotica. Warto uczestniczyć w karnawale, gdzie dominują rytmy latynoskiej samby, a korowody tancerzy w wielobarwnych strojach, maskach i pióropuszach przemierzają ulice wszystkich miast. Karnawał świętuje się tutaj zarówno zimą (27 lutego), jak i latem (16 sierpnia).
Stolicą wyspy jest Santo Domingo, a walutą dominikański peso (DOP), wymienialny tylko na terenie wyspy.

Republika Dominikańska to kraj, który oferuje miłośnikom nurkowania wspaniały podwodny raj - ponad 1000 km cudownego wybrzeża, rafy koralowe, wraki starych galeonów i pirackich statków. W wodach Republiki Dominikańskiej można znaleźć niezliczoną ilość pirackich statków, które zatonęły podczas przepływania przez Karaiby. Republika Dominikańska oferuje cudowny podwodny świat z pięknymi wodami, błyszczącymi rafami koralowymi, tajemniczymi jaskiniami i zachwycającą fauną.
Południowe wybrzeże Republiki Dominikańskiej jest domem pięknych różnokolorowych korali, ryb i tajemniczych jaskiń. Na wschód od stolicy Santo Domingo i blisko Boca Chica znajduje się Podwodny Park Narodowy La Caleta. Do nurkowania jest przeznaczone ponad 1500 km kw. i istnieje możliwość nurkowania aż na głębokość 182 m. Region La Caleta zachwyca wszystkich fascynujących się rafami i różnokolorowymi rybkami.

Republika Dominikany leży w strefie klimatu tropikalnego. Najcieplej jest w okresach grudzień-luty i lipiec-wrzesień. Wtedy też przypada szczyt sezonu turystycznego. Podczas pozostałych miesięcy temperatury są nieco niższe. Jest to najlepsza pora na zwiedzanie wyspy oraz przyjemny wypoczynek i rozkoszowanie się słońcem i plażą. Między czerwcem a wrześniem trwa pora deszczowa i zdarzają się huragany. Co prawda są one rzadkie, ale warto, wybierając się wtedy na wakacje, sprawdzić prognozy pogody.

CIEKAWOSTKI DOMINIKANY:
Dominikana jest jednym z niewielu krajów na świecie, gdzie wydobywa się i zbiera bursztyn. Kamienie z Dominikany często zawierają zatopione w nich owady. W miesiącach jesiennych i zimowych u wybrzeży Dominikany można spotkać wieloryby Humbaki, które odwiedzają ciepłe wody Morza Karaibskiego, aby odbyć gody.

Szata roślinna jest zróżnicowana, co wiąże się z urozmaiconą rzeźbą terenu i lokalnymi warunkami klimatycznymi. Wilgotne tereny, jakimi są przede wszystkich dowietrzne stoki gór oraz niziny, porastają lasy tropikalne wiecznie zielone, gdzie występuje wiele gatunków drzew, takich jak mahoń czy heban, a także palma królewska. Palmy są powszechne na Dominikanie, szczególnie w regionach nadbrzeżnych. Bardziej suche, wyżynne regiony porasta sawanna, a miejscami także pustynia.

Fauna Dominikany
Bogaty jest świat ptaków, zarówno morskich, jak i lądowych. Charakterystyczne dla Dominikany jest występowanie dużych stad flamingów nad jeziorem Enriquillo. Ciekawostką jest występowanie w lasach zdziczałych kóz i krów, które zostały przywiezione przez kolonistów. W wilgotnych lasach występują liczne gady, głównie węże. Wody przybrzeżne obfitują w liczne gatunki zwierząt morskich jak delfiny, skorupiaki i wiele gatunków ryb. Utworzono 9 parków narodowych oraz rezerwaty, a łączna powierzchnia terenów chronionych zajmuje 20% Dominikany.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dominikana - najpiękniejsze miasta na wyspie

 

Republika Dominikany zajmuje wschodnią część Haiti - drugiej co do wielkości wyspy archipelagu Wielkich Antyli. Została odkryta w 1492 roku przez Krzysztofa Kolumba. Stolicą jej jest Santo Domingo. Dominikana fascynuje pięknem krajobrazu, ale także urokliwymi zakątkami miast.
Dominikana posiada najlepiej rozwiniętą na Karaibach infrastrukturę pod kątem turystów. Dwoma najbardziej znanymi regionami wypoczynkowymi są Punta Cana i Puerto Plata. W obydwu dominują wielkie kompleksy hotelowe międzynarodowych sieci, usytuowane bezpośrednio przy plażach uważanych za jedne z najpiękniejszych na Karaibach.

Punta Cana
Punta Cana to najdalej na wschód wysunięty przylądek Dominikany i miasteczko o takiej samej nazwie. Ten turystyczny region znany jest z zachwycających plaż o białym piasku. Trudno znaleźć lepsze na całych Karaibach. Całe wybrzeże jest gęsto obstawione hotelami i barami. Liczba barów wydaje się przytłaczająca - niektórzy żartują, że jest ich więcej niż ziaren piasku na plaży. Tak czy inaczej to mekka turystyczna Dominikany i nie ma co marudzić tylko korzystać z basenów, ciepłego morza, słońca i bez reszty oddać się zapomnieniu w bardzo bezpiecznej odległości od codzienności i pracy.

Puerto Plata
Kolejny wielki region turystyczny położony w pobliżu międzynarodowego lotniska, na którym bez przerwy lądują czarterowe samoloty z Europy, Ameryki i Azji. Turysta nie znajdzie tu odosobnienia i zacisznych zatoczek, ale oprócz tego ma wszystkie inne luksusy. Kosium kąpielowy, olejek do opalania, basen, drink z parasolką - wokół tych atrybutów kręcą się sprawy na Puerta Plata.

Santo Domingo
Santo Domingo jest dla Dominikany jak Nowy Jork dla USA. Najważniejsze miejsce na wyspie, kulturalne serce, często jest nazywane "La Capital", czyli po prostu Stolica. Miasto zostało założone przez brata Krzysztofa Kolumba, Bartolomeo, w 1946 roku. Później na długie lata stało się bazą dla hiszpańskich podbojów w Ameryce Środkowej i Południowej. Pamiątki po kolonialnej przeszłości tworzą urokliwą Zonę Colonial, czyli stare miasto z brukowanymi uliczkami i domami w stylu Nowego Świata. Turyści znajdą w jego obrębie najstarsze ulice Nowego Świata, najstaraszy kościół, najstarsza fortecę, itd. Za chwilę, pośród tylu zabytków, można by zapomnieć, że jest się na Karaibach. Gdyby nie to, że z nieba leje się żar, a powietrze jest ciężkie od wilgoci.

Cabarete
Najlepsze wiatry i fale na wyspie przyciągają do Cabarete entuzjastów sportów wodnych. Wokół plaż wyrosło miasto nowoczesnych hoteli, barów, sklepów. Cabarete nie jest tak skomercjalizowane i obstawione wielkimi kompleksami hotelowymi jak najbardziej znane resorty Dominikany i ma więcej indywidualnych turystów. Mieszanka przyjezdnych z całego świata jest tak różnorodna, że obserwowanie turystów stało się samo w sobie turystyczną atrakcją. Idąc ulicą słyszy się kilka języków naraz. A na plażach windsurfing, surfing, kitesurfing, katamarany, banany za motorówkami, paralotnie i wszelkie inne letnie fanaberie.
---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sycylia - tętniące życiem piękno

 

Sycylia, największa z włoskich wysp, to raj dla turystów. Sycylia to wyspa słońca, przepysznej, włoskiej kuchni, gajów oliwnych i antycznych miast. Zachęca swoją różnorodnością i barwnością historii i kultury.
Średnia liczba słonecznych dni w roku sięga 300. Latem średnia temp. sięga tutaj 21 stopni C. Turkusowa i bardzo czysta woda zachęca amatorów kąpieli wodnych.
Sycylia to wyspa niezwykła. Ma smak pistacjowej granity, marsalskiego wina i pomarańczy. Olśniewa jak złote mozajki w Montreale i czerwone, arabskie kopuły w San Giovanni degli Ereniti w Palermo. Jest gwałtowna jak erupcja aktywnego wulkanu- wyspy Strómboli, pełna kontrastów jak widok z nasłonecznionego teatru antycznego w Taorminie na ośnieżoną Etnę. Bywa czarno-biała niczym kamienice w Katanii, fascynująca jak malowidła skalne w grocie na wyspie Levanzo z przed 8tys. lat p.n.e., szalona jak tańczące diabły w Prizzi w Niedzielę Wielkanocną. Sycylia to czyste, tętniące życiem piękno, które na zawsze zapada w pamięć i wzrasta w sercach odwiedzających ją turystów.
Sycylijczycy są bardzo życzliwi, chętnie pomogą, wskażą drogę.
Prócz zachwytu architekturą, pełnej wpływów bizantyjskich, arabskich i normandzkich: prócz zachwytu wśródziemnomorskim klimatem i naturą Archipelagu Liparyjskiego z wulkanami, kamieniołomami i salinami na czele, jest jeszcze jedna rzecz na Sycylii, która sprawia, że miejsce to wspomina się za szczególnym namaszczeniem. To słynna, sycylijska kuchnia, będąca jedną z najbardziej różnorodnych i najsmaczniejszych na świecie. Włosi do przyrządzania swoich mistrzowskich dań prócz pierwszej jakości produktów wkładają własne serce. W kuchni dominują owoce morza, bakłażany, oberżyny, sardynki, anchois, tuńczyk, cytryny, figi, naturalna oliwa, najlepsze wina... W sezonie lekkim mamy gwarancję, że wszystkie dania są wyczarowane ze świeżych, skąpanych w słońcu bądź wyciągniętych wprost z morza produktów. Warto spróbować pysznych lodów Cassate. To lody z sera ricotta, kandyzowanych owoców, pistacji, cukru i czekolady na cieście biszkoptowym.
Sycylia jest największą wyspą na Morzu Śródziemnym (25.708km/2) z piaszczystymi, żwirowymi i skalistymi plażami. Przed wiekami na wyspę zjeżdżali na śródziemnomorskie wakacje Cyceron i cesarz Hadrian. Dziś gwarne kurorty i modne kąpieliska przyciągają turystów z całego świata. Najchętniej odwiedzane przez turystów jest wschodnie wybrzeże wyspy. Tu właśnie leżą Taormina, wspaniale zachowane miasteczko, modne kąpielisko z przepięknymi plażami, Katania - drugie co do wielkości miasto na Sycylii nazywane Mediolanem Południa oraz Syrakuzy i Agrigento leżące na południu wyspy - miasta starożytnego świat. Nad wschodnim wybrzeżem dominuje również Etna, wciąż aktywny i największy wulkan w Europie, który mierzy 3323m n.p.m
Najlepszą porą roku na podróże do Sycylii jest wiosna. Wówczas rozkwita roślinność.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sardynia - wyspa obfitości kulinarnej

 

Jeśli planujesz urlop, koniecznie wybierz się na Sardynię. Wyspa ta kusi niepowtarzalnym smakiem i zapachem. Specjały tu przyrządzane posiadają charakterystyczny aromat dymu znad rusztu i zapach mirtu. Kalmary, różnego rodzaju mięsa i lokalne, wyraziste wina, to wszystko sprawia, że smaki Sardynii pozostaną na długo w naszych wspomnieniach.
Sardyńczycy wierzą, że jedzenie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, zwłaszcza podczas urlopu. Dlatego zachęcają turystów do skosztowania lokalnych potraw, zapoznania się z ich niepowtarzalnym smakiem i zapachem. Bowiem pod tym względem mają naprawdę dużo do zaoferowania.
Sardynia jest wyspą ludzi długowiecznych. Podczas gdy w Europie na 10 tys. osób setki dożywa siedem, tu ten wskaźnik wynosi 14, natomiast w okolicy Villagrande Strisali aż 24! Mieszkańcy miasteczka zamiast "dzień dobry" mówią sobie: "Akent'annos", czyli "obyś żył sto lat". Podobno eliksirem długowieczności jest miejscowe... czerwone wino. Warto więc kupić na zapas kilka butelek. Po drugie kuchnia. Nie ma jednej kuchni sardyńskiej. Sardynia to głównie cielęcina, jagnięcina, baranina, wieprzowina, koźlęcina i dziczyzna, a na wybrzeżu również owoce morza. Różni się znacznie od kuchni włoskiej. Nie jada się tu w zasadzie makaronów, ale podaje się je w restauracjach i barach na życzenie turystów. Bardziej popularna jest pizza. Sardyńczycy zamiast makaronów używają chleba. Mają ich ok. 100 gatunków. Kuchnia sardyńska różni się od europejskiej głównie tym, że można zamówić każdą potrawę, ale najlepiej, żeby była w aromacie dymu znad rusztu i zapachu mirtu. Tradycyjnie główne potrawy były przez wieki grillowane lub pieczone na ogniu (dziczyzna), na wybrzeżu grilowano także owoce morza: kalmary i langusty. Podobnie inne rodzaje mięs od rybiego po dziczyznę.
W portowych i rybackich miastach na wybrzeżu warto oczywiście spróbować ryb i owoców morza, zwłaszcza świeżych homarów. Na północy podaje się je w oliwie z oliwek i sokiem z cytryny. W Boso podaje się je w pomidorach, a w Santa Teresa w białym winie. Południowe wybrzeże słynie ze specjału nazywanego bottarga, czyli sardyński kawior dojrzewający w soli. Popularna jest tutaj również burrida – gęsta zupa z rekina. Uzupełnieniem będzie semolina, mąka z pszenicy durum, wykorzystywana do produkcji ciast, deserów, placków, makaronów i przede wszystkim chleba.
Ze zdecydowanym smakiem kuchni Sardynii doskonale harmonizują wyraziste, lokalne wina. To najbardziej znane to Cannonau z regionu Campidano i Vermentino z regionu Gallura.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Francja - kraj, który trzeba odwiedzić

Francja to najpopularniejszy kraj turystyczny na świecie. Turyści marzą, by odwiedzić Paryż lub Lazurowe Wybrzeże. Ale praktycznie każdy zakątek Francji wart jest uwagi, pociąga zmysły piękną architekturą, pejzażem lub historią.

Słońce Prowansji, winnice Langwedocji, najwyższe szczyty Alp, wietrzne wybrzeża Bretanii, małe wioski Owerni i Masywu Centralnego, kanały Tuluzy, zamki nad Loarą itp. No i Paryż, którego liczba atrakcji nie pozwala poznać ich za jednym razem. A do tego kuchnia, wino, moda, francuskie piosenki.
Od niedawna we Francji obchodzone jest święto gastronomii. Degustacje odbywają się w starych zamkach, winnicach, kafejkach i restauracjach, ale także na paryskich lotniskach, gdzie znani szefowie nie tylko pokazują jak można wykorzystać produkty regionalne, ale dzielą się tajnikami sztuki kulinarnej i rozdają przepisy.
W wielu miejscach organizowane są warsztaty, można zobaczyć kuchnię od kuchni w słynnych restauracjach, a ciesząc się z pięknej pogody, w licznych miejscowościach planowane są gigantyczne pikniki, takie jak w Awigionie, gdzie słynni mistrzowie patelni proponują gargantuiczne menu - gęsie wątróbki w ziołach, tatara z łososia, filet z ryby na zimno w gaspacho z pomidorów, wędzonego pstrąga w jabłkach, peklowaną jagnięcinę w kawiorze z bakłażanów - to tylko kilka przykładów menu, którego warto skosztować.
Francja położona jest w strefie klimatu umiarkowanego, a na wybrzeżu atlantyckim panuje klimat oceaniczny. Na urlop najlepiej wybrać się w miesiącach letnich - od maja do września. Osoby, którym nie przeszkadza chłód, mogą wybrać się również późną jesienią lub zimą, Francja jest wtedy równie piękna co latem.
Kuchnia francuska
Kuchnia francuska jest uznawana za jedną z najlepszych i najbogatszych smakowo kuchni na świecie. Francja jest jednym z nielicznych miejsc, gdzie z tak dużym namaszczeniem podchodzi się do posiłków. Francuzi kochają również gotować - robią to z pasją. Ogólnie jakość jedzenia i półproduktów jest dużo wyższa niż w innych krajach. Kuchnia francuska jest bardzo zróżnicowana w zależności od regionu. Każda najmniejsza wioska francuska ma swoje specjały.
Dzika przyroda Francji
Francja nazywana jest krajem "wina i serów", jest również symbolem romantyzmu i wielkiej miłości. Przepiękne widoki, malownicze krajobrazy zachwycają miliony turystów. Na Francję możemy spojrzeć zupełnie inaczej - to także dzika przyroda. Od wybrzeży Oceanu Atlantyckiego po położone na południu plaże morza śródziemnego podziwiać możemy bogactwo i różnorodność gatunkową zwierząt żyjących na terenie Francji. W górach można zobaczyć rzadko spotykane koziorożce alpejskie, natomiast na północnym wybrzeżu Francji jak w raju poczują się miłośnicy ornitologii. Tu bowiem zatrzymują się na odpoczynek migrujące przez całą Europę ptaki.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sardynia - co warto zobaczyć?

 

Pachnące kwiaty, podwodne rafy koralowe, góry dochodzące do morza, tworzące klifowe urwiska, przepiękne plaże oraz Szmaragdowe Wybrzeże - taka jest właśnie Sardynia.
Ta górzysta wyspa stała się na przestrzeni lat niezwykle popularnym celem wypoczynku i ośrodkiem turystycznym. Cagliari - stolica wyspy przyciąga wielu turystów. Można tutaj podziwiać stada flamingów, które zadomowiły się na jeziorze, powstałym z dawnej laguny morskiej. Obecnie jest tu rezerwat ptaków. Liczne gatunki ptaków i małych zwierząt można także spotkać w parku centralnym - w samym środku miasta. Miejsce to zawdzięcza swoją popularność również licznym festynom organizowanym tutaj.
Cagliari otaczają niewielkie (sięgające tysiąca metrów) góry, które dochodzą o morza, tworząc klifowe urwiska. Dawne miasto powstało na wzgórzu oddalonym od morza, ale z biegiem lat rozrosło się o dzielnice wkomponowane w zbocza gór i okoliczne wąwozy. Nad stolicą wyspy, która jest jednocześnie największym portem Sardynii, góruje otoczony fortyfikacjami średniowieczny zamek. Bastion Saint Remy jest teraz jednym z najlepszych punktów widokowych Cagliari. Schodząc niżej, w pobliżu via Mauno, zachowały się zabytkowe kościoły i domy z okresu panowania hiszpańskich Aragonów (od XIII do XVIIw.) Sardyńczycy mówią swoim dialektem z naleciałościami hiszpańskiego. Jest to zupełnie naturalne na wyspie, która była związana z Hiszpanią przez cztery stulecia.
Ze stolicy warto udać się na północ, aby zatrzymać się w położonym na zachodnim wybrzeżu mieście Oristiano. Miasto to jest ważnym ośrodkiem rybołóstwa oraz turystyki na Sardynii. Zachowały się tam średniowieczne domy i to one tworzą niepowtarzalny charakter tego miasta. Jadąc dalej na północ odwiedzimy bajeczne miejsca, m.in. Alghero, portowe miasto z przepiękną katalońską zabudową . Nabrzeże opasane murami znakomicie nadaje się na romantyczny spacer we dwoje. Nie wolno przegapić miasteczka Ozieri, zwłaszcza w walentynki. Wąskie uliczki, liczne schodki, pałace należace do hiszpańskiej arystokracji i kościół Cappucinich... to właśnie tu spoczywa część relikwii biskupa Valentino da Interamna, zwanego dzisiaj jako św. Walenty.
Północne wybrzeże Sardynii jest mekką dla bogaczy. Legenda głosi, że pewnego razu na wyspie schronił się książe Aga Khan w obawie przed sztormem przybijając tu swoim jachtem. Miejsce to tak go zachwyciło, że postanowił wybudować kurort i w ten sposób świat dowiedział się o istnieniu Costa Smeralda - Szmaragdowego Wybrzeża.
Na Sardynię można pojechać o każdej porze roku. Sardynia jest najcieplejszym miejscem we Włoszech. Sardynia jest nazywana wyspą skarbów. Są nimi nie tylko malownicze krajobrazy i klimat, ale także jej fantastyczna flora i fauna: pachnące kwiaty, podwodne rafy koralowej, setki kolorowych ryb pod wodą i... na talerzu! To raj dla miłośników podwodnych przygód. Legenda głosi, że po stworzeniu świata Bogu zostało jeszcze trochę skał, więc postanowił rzucić je w Morze Śródziemne, tak powstała ta urokliwa wyspa.
---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bułgaria - dzikie góry i doliny wypełnione kolorem

 

Bułgaria kojarzy się głównie z plażami nad Morzem Czarnym. Wciąż jest to największa atrakcja kraju. Ale warto poznać też inne, bardziej tradycyjne oblicze Bułgarii. Można też odnaleść odosobnione miejscowości ze starą, oryginalną, nieco przykurzoną, ale bardzo nastrojową zabudową.
Górskie monastyry zapewniają chwile zamyślenia i tak poszukiwanego spokoju. Rzeki, a także domy na ich brzegach, w wielu miejscach wcinają się w dzikie góry. Są też doliny wypełnione kolorem i zapachem róż – Bułgaria to różany potentat.

Sofia
Stolica Bułgarii jest stosunkowo mało znana. Choć leży na tradycyjnych bałkańskich szlakach zwykle jest omijana w drodze nad Morze Czarne lub na południe do Grecji. A z pewnością warto jej poświecić choć krótki przystanek. Sofia nie jest duża, łatwo się po niej poruszać spacerem. Wyjątkowo trafne jest określenie – spotkanie wschodu i zachodu. Obok sowieckich reliktów i obłych kopuł cerkwi wyrosły szklane hotele i centra handlowe. Najciekawsze zabytki to Sobór Aleksandra Newskiego, cerkiew Świętej Sofii, od której pochodzi nazwa miasta i najstarsza budowla Sofii – rotunda Swieti Georgi (św. Jerzego), której początki sięgają czasów rzymskich.

Warna
Warna to dobry wybór dla tych, którzy oprócz plażowania chcą jeszcze zażyć trochę miejskiego życia. W Warnie są rozlegle plaże, ale są też nowoczesne sklepy, deptaki, restauracje, sceny artystyczne, parki. Miasto przekształciło się z typowego miasta portowego i ważnego ośrodka przemysłowego w miasto wakacyjne. Ma też wiele do zaoferowania miłośnikom historii.

Nesebyr
Przepiękne miasteczko położone na skalistym półwyspie i połączone z lądem tylko wąskim przesmykiem. Całe miasto jest uznane za zabytek. Brukowane uliczki, kamienne domy z drewnianymi wykuszami, pasiaste, kamienno-ceglane mury, zewsząd morze, zieleń – Nesebyr świetnie nadaje się na tło romantycznych spotkań.

Morze Czarne
Niegdyś wakacyjna riwiera dla całego bloku wschodniego. Po przemianach ustrojowych Bułgaria chce uchodzić za riwierę na skalę ogólnoświatową. A ma warunki. Ciepłe, spokojne wody Morza Czarnego i prawie 380 kilometrów wybrzeża, w większości piaszczystych plaż zapewniają sporo miejsca do rozkładania leżaków lub kąpieli. Tuż przy plaży powstają całe miasta bez mieszkańców, a złożone z samych hoteli – Słoneczny Brzeg, Złote Piaski, Albena.

Rilsky Monastir
Riła to największe pasmo górskie dochodzące do 2925 m. (szczyt Musała). Klimat Riły jest dużo surowszy niż można by się spodziewać – śniegi potrafią tu zalegać przez 8 miesięcy w roku. W tych surowych górach leży jedna z najciekawszych atrakcji Bułgarii – Monastyr Rilski. Okazały kompleks klasztorny jest harmonijnie wkomponowany w otaczające góry. Wewnętrzny dziedziniec otaczają trzypiętrowe krużganki. Ich łuki pomalowane są w charakterystyczne czarno-białe pasy. Mnisi noszą przepisowe długie brody – całość wygląda wyjątkowo mistycznie i tajemniczo. Znaczenie monastyru dla Bułgarów najlepiej oddaje fakt, że po pożarze w 1833 roku, który strawił prawie cały klasztor, uzbierano tak dużo datków, że odbudowa trwała tylko rok.

Melnik
Melnik to najmniejsze miasto Bułgarii, obecnie żyje w nim niecałe 300 osób. Miano miasta ma już tylko ze względów historycznych. Melnik to przede wszystkim niecodzienne widoki. Strzeliste formacje skalne utworzone z piaskowca. Domy przyklejone do zboczy. Drewniane nadbudówki i werandy wiszące nad przepaścią.

Dolina róż
Z Bułgarii pochodzi 80% olejku różanego używanego na świecie. Olejek jest używany głównie do wyrobu kosmetyków. Do produkcji jednego grama potrzeba 2000 płatków. Kwiaty ścinane są ręcznie, pojedynczo, głównie przez kobiety. Większość róż rośnie w dolinach pomiędzy pasmami Starej Płaniny i Średniej Góry. W pierwszą niedzielę czerwca odbywa się Święto Róż, czyli różany karnawał, z tańcami, śpiewami i paradami, głównie w Kazanłyku oraz w Karłowie.
---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

 

Grecja urzeka turystów pięknem przyrody. To kraj słońca, morza, starożytnych ruin i dobrej zabawy. Popularnym tańcem w tym kraju jest Zorba. Grecy uwielbiają tańczyć Zorbę, taniec wyzwala wiele emocji, dzięki temu temu Grecy są zawsze uśmiechnięci i życzliwi dla ludzi.

Najbardziej popularne miejsce w Grecji to Riwiera Olimpijska z miasteczkami u stóp góry Olimp, Leptokaria, Nei Pori, Paralia oraz wyspy. Grecja urzeka turystów szczególnie wiosną, bo właśnie wtedy budzi się do życia przyroda, podobnie jak bogini urodzaju Demeter wraca ze świata podziemnego wiosną. Grecja wtedy jest najpiękniejsza. To kraj słońca, morza, starożytnych ruin i dobrej zabawy. Grecja jest krajem spokojnym, ciepłym i cichym. W dzień ze względu na panujące tu temp. zarówno Grecy jak i turyści szukają ustronnego miejsca, by schronić się przed upałem.
Grecja fascynuje o każdej porze roku, Grecy są zawsze uśmiechnięci i życzliwi dla ludzi. W dobry nastrój wprawiają się tańcząc swój narodowy taniec – Zorbę. Taniec ten jest bardzo popularny wśród rdzennych mieszkańców kraju. Grecja ożywa nocą, przepyszne wino, taniec i śpiew zachęcają turystów do wyśmienitej zabawy często do białego rana. To właśnie wieczorem wszystkie bary i tawerny ożywają, wyprawia się tu naprawdę duże uczty, podczas których pije się napój porównywany z ambrozją, czyli napojem Bogów na Olimpie.
Kuchnia grecka jest jedną z najsmaczniejszych kuchni świata, dzięki różnorodności warzyw, owoców i ziół dojrzewających w gorącym, greckim słońcu. Głównym tłuszczem używanym do przyrządzania potraw jest oliwa z oliwek, która wraz z ziołami (oregano, bazylią, tymiankiem, kminkiem, rozmarynem, miętą) nadaje potrawom charakterystyczny smak oraz przyczynia się do długiej żywotności Greków. Posiłki mają charakter bardzo rodzinny. Podawane są zazwyczaj w stylu wiejskim. Główny posiłek greków składa się z jednego dania głównego oraz kilku rodzajów sałat, serów, oliwek oraz dodatków takich jak wino i chleb. Posiłek ten jest poprzedzany Mezedes, czyli zakąską, może to być np. jogurtowy przysmak tzatziki oraz pikle warzywne. Potrawy kuchni greckiej są lekkie i doskonale współgrają z gorącym klimatem tego kraju. Grecy uważają, że chleb jest niezbędny do życia i podają pieczywo do każdego posiłku. Piekarnie na wsiach każdego dnia wypiekają inny gatunek chleba np. z dodatkiem ziół, rodzynek czy sera.
Będąc w Grecji za każdym razem możemy zwiedzać coś innego. Obowiązkowo trzeba odwiedzić Delfy, Akropol i Mykeny.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Domki letniskowe

Ostatnio na fali – domki letniskowe – są znakomitym rozwiązaniem dla osób, które chcą naprawdę wypocząć. W tej chwili triumfy przede wszystkim odnoszą ich właściciele, gdzie inwestycje w domy na obrzeżach miast, w górach czy nad morzem – zwra... Ostatnio na fali – domki letniskowe – są znakomitym rozwiązaniem dla osób, które chcą naprawdę wypocząć. W tej chwili triumfy przede wszystkim odnoszą ich właściciele, gdzie inwestycje w domy na obrzeżach miast, w górach czy nad morzem – zwracają się parokrotnie w zaskakująco krótkim okresie czasu.

domy letniskowe są przede wszystkim tanie i to w gruncie rzeczy świadczy o ich popularności. Wygoda jest drugorzędnym ale również bardzo ważnym aspektem wpływającym na popularność tego typu zakwaterowania.

Osobiście uważam, że domki letniskowe uzależniają! Kiedy przez parę lat wybierałem się nad polskie morze i szukałem noclegu, wybierałem pensjonaty o nie zbyt dużej liczbie pokoi – a no tak, żeby mieć spokój. Dopiero pięć lat temu po raz pierwszy zdecydowałem się na taki wybór – noclegi w domku letniskowym. Okazało się to naprawdę świetnym wyborem. Mieliśmy razem z małżonką cały dom dla siebie i dzieci. Dzieci mogły bawić się, krzyczeć, biegać etc. I bez żadnej interwencji właściciela bądź właścicielki. W prawdzie dogadaliśmy się z właścicielami, że jeżeli coś nam będzie potrzebne będziemy dzwonić na komórkę. Razem z żoną byliśmy niezmiernie zadowoleni z tego wyboru.

Domki letniskowe możemy również wpisać na listę planowanego zakwaterowania podczas wyjazdów za granice. Wakacje za granicą np. w Chorwacji, przyjmując, że wynajmiemy parterowy domek letniskowy nie muszą być drogie.

Jestem zdania, że żadne campingi, pensjonaty, hotele nie spełnią tak naprawdę moich wysokich oczekiwań jakie stawiam kiedy wybieram się na wczasy. Wielu ludziom wydaje się, że wczasy nad morzem i wybierając domki letniskowe muszą być drogie. Nie jesteśmy „burżuazją”, raczej zwyczajną rodziną, powodzi nam się średnio, ale razem z żoną stawiamy podczas wypoczynku przede wszystkim na cisze. Razem zgodnie potrafimy powiedzieć jaki rodzaj zakwaterowania wybierzemy na tego roczne wakacje – domki letniskowe ! ---
domki letniskowe... Domki letniskowe
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zwiedzanie Krakowa – szlakiem żydowskim po Kazimierzu


Kraków jest miejscem, w którym historia narodu żydowskiego jest wciąż pielęgnowana. Najwięcej zabytków związanych z życiem Żydów w Krakowie znajduje się na południe od Starego Miasta - na krakowskim Kazimierzu i w leżącym na drugim brzegu Wisły Podgórzu. Trasa "kazimierska" związana jest z historią żydowskich osadników od XV... Kraków jest miejscem, w którym historia narodu żydowskiego jest wciąż pielęgnowana. Najwięcej zabytków związanych z życiem Żydów w Krakowie znajduje się na południe od Starego Miasta - na krakowskim Kazimierzu i w leżącym na drugim brzegu Wisły Podgórzu. Trasa "kazimierska" związana jest z historią żydowskich osadników od XV wieku i prowadzi ona wzdłuż zabytków o szczególnym znaczeniu historycznym. W czasie zwiedzania, należy zwrócić uwagę na szczególną atmosferę tolerancji i współistnienia obok siebie zabytków kultury żydowskiej i chrześcijańskiej.

Naszą trasę rozpoczynamy od ulicy Szerokiej - wciąż stanowiącej centralne miejsce żydowskiego Kazimierza. W przeszłości znajdowały się przy niej aż cztery synagogi, co nadało temu miejscu szczególnej wartości i stanowiło o jego ważności na mapie ówczesnego Krakowa.

Synagoga Remuh i stary cmentarz żydowski

Pod numerem 40 możemy zobaczyć synagogę Remuh, najmniejszą z krakowskich bożnic, wciąż pełniącą funkcje sakralne, która powstała w latach1556-1558. Wraz z sąsiadującym jej kirkutem (żydowski cmentarz) noszą nazwę na cześć uczonego, Mojżesza Isserlesa "Remu", którego grób, jako cudotwórcy, odwiedzany jest corocznie przez tysiące wiernych z całego świata.
Ogrodzony skwer przed Synagogą Remuh to, według legendy, wspólna mogiła małżonków i gości weselnych, którzy zmarli kontynuując zabawę weselną mimo rozpoczętego szabasu. Tutaj też można zobaczyć pomnik poświęcony 65 tysiącom krakowskich żydów, którzy zginęli w czasie Holocaustu.

Wielka Mykwa i dom Heleny Rubinstein

Budynek numer 6 na Szerokiej to dawna Wielka Mykwa - rytualna łaźnia dla kobiet i mężczyzn, powstała w XVI wieku. Nieopodal, numerem 14 oznaczony jest dom, w którym urodziła się słynna Helena Rubinstein - późniejsza milionerka, znana na całym świecie jako "królowa kosmetyków", właścicielka laboratoriów kosmetycznych.

Synagoga Poppera

Dalej po lewej mijamy budynek synagogi Poppera (Szeroka 16), w której obecnie znajduje się siedziba Staromiejskiego Centrum Kultury młodzieży. Na miejscu budynku nr 22 stała niegdyś kolejna z synagog - tzw. Synagoga Na Górce, związana z postacią słynnego rabina Natana Spiry, którego pamięć ma przywoływać płonąca w oknie na poddaszu obecnego budynku świeca.

Synagoga Stara

Po południowej stronie ulicy Szerokiej stoi Synagoga Stara. To najstarsza zachowana w Polsce synagoga, powstała na początku XV wieku. Była wielokrotnie przebudowywana, a obecnie służy Muzeum Historycznemu Miasta Krakowa, które przygotowało tutaj wystawę pn. "Dzieje i kultura Żydów krakowskich"

Muzeum Galicja

Podążając dalej szlakiem żydowskim po Kazimierzu kierujemy się w stronę ulicy Dajwór. To tutaj pod numerem 18 w 2004 roku powstało Muzeum Galicja - prezentujące wystawę „Śladami Pamięci’’, dokumentującą ślady żydowskiej przeszłości, które zachowały się do dziś w południowej Polsce.

Synagoga Wysoka

Po opuszczeniu muzeum kierujemy się w ulicę św. Wawrzyńca, która stanowiła niegdyś południową granicę miasta żydowskiego. Skręcamy w prawo w ulicę Wąską i docieramy do ulicy Józefa. Tutaj, pod numerem 38 mijamy kolejną synagogę - tzw. bożnicę Wysoką. Powstała ona w II połowie XVI wieku. Bogate, jak podają źródła historyczne, wyposażenie synagogi zostało skradzione podczas potopu szwedzkiego, a także w czasie II wojny światowej. Na uwagę zasługuje architektura budynku z wysokimi przyporami, oraz bogato rzeźbiony późnorenesansowy portal.

Ulica Józefa, którą podążamy dalej, to trakt, wzdłuż którego mnóstwo jest galerii, antykwariatów i przytulnych kawiarenek. W miejscu dzisiejszego skrzyżowania z ulicą Jakuba mieściła się brama wjazdowa do miasta żydowskiego, oddzielonego od chrześcijańskiego Kazimierza parkanami i murem kamiennym. Podążając dalej Warto wstąpić w bramę budynku Józefa 12 - jest to pasaż łączący ulice Józefa z Meiselsa, miejsce bardzo malownicze, z charakterystyczną zabudową.

Centrum Kultury Żydowskiej

Na ulicy Meiselsa skręcamy w prawo, mijając budynek Centrum Kultury Żydowskiej. Do wybuchu II wojny światowej znajdowała się w tym budynku modlitewnia, następnie zamieniona na stolarnię, a obecnie obywają się tutaj wykłady, spotkania autorskie, promocje książek, koncerty oraz wystawy.

Plac Nowy

Przed nami Plac Nowy - zwany także żydowskim,z charakterystyczną bryłą okrągłego budynku ("okrąglaka") - hali targowej, a dawniej rytualnej rzeźni drobiu. Plac Nowy w dzień rozbrzmiewa hałasem handlujących ludzi, wieczorem gwarem płynącym ze znajdujących się wokoło kawiarenek, pubów i klubów muzycznych.

Synagoga Izaaka

Wychodząc z Placu Nowego ulicą Izaaka dochodzimy wprost do synagogi Izaaka (róg ulic Kupa i Izaaka), która jest największą bożnicą Kazimierza, a w przeszłości uznawana była za najpiękniejszą i najbogatszą.

Synagoga Kupa

Nieco dalej, przy ulicy Warszauera 8 znajduje się budynek kolejnej synagogi - Kupa. Jej nazwa pochodzi od hebrajskiego słowa oznaczającego wspólne pieniądze Kahału (Gminy Żydowskiej). Wnętrze synagogi Kupa zostało doszczętnie zniszczone w czasie wojny i gruntownej restauracji doczekało się dopiero w latach 2000-2001 i od tego czasu służy jako miejsce spotkań, koncertów i odczytów. Można tam też zobaczyć wystawę fotografii poświęconą Żydom uratowanym przez Oskara Schindlera.

Talmud Tora i Synagoga Tempel

Kolejnym ważnym punktem na trasie naszego szlaku jest znajdujący się na rogu ulic Warszauera i Estery budynek dawnej religijnej szkoły Talmud Tora - działającej od 1813 roku. Ulicą Estery dochodzimy do skrzyżowania ulic Miodowej i Podbrzezie (ul. Miodowa 24), gdzie znajduje się najmłodsza z bożnic Kazimierza - synagoga Postępowa Tempel.

Bursa Rękodzielnicza, Szkoła Rzemiosł i Gimnazjum Hebrajskie

Przy wiodącej za synagogą ulicy Podbrzezie znajdują się trzy obiekty związane z funkcjonowaniem miasta żydowskiego. Są to Bursa Rękodzielnicza (nr 6), Szkoła średnia Rzemiosł Żydowskiego Towarzystwa Szkoły Ludowej i Średniej w Krakowie (nr 3) oraz Gimnazjum Hebrajskie (nr8-10).

Hebrajska Szkoła Powszechna i Dom modlitwy Salomona Daichesa

Przy ulicy Brzozowej, którą wracamy w okolice Cmentarza Remuh i ulicy Szerokiej, pod numerem 5 znajdowała się także Hebrajska Szkoła Powszechna, a budynek nr 6 to zbudowany w 1910 roku dom modlitwy Salomona Daichesa.

Nowy Cmentarz Żydowski

W tym momencie wracamy na miejsce rozpoczęcia naszego szlaku, skąd warto jeszcze udać się na ulicę Miodową 55 (po przeciwnej stronie ulicy Starowiślnej) by odwiedzić tzw. Nowy Cmentarz Żydowski - miejsce pochówku najznakomitszych krakowskich Żydów żyjących po roku 1800.

Kazimierz jest miejscem, w którym kultura żydowska i kultura chrześcijańska mocno się przenikały. Doskonałą okazją, aby doświadczyć tego ich współistnienia, będzie wędrówka trasą przedstawiającą chrześcijańskie dziedzictwo Kazimierza.

Autor trasy: Marcin Rybski
Zredagował: Marcin Białota

---
Vivakraków.com - historia, zabytki, niezwykłe miejsca Krakowa - Twój osobisty przewodnik
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak nie mając wiele czasu najlepiej zwiedzić Berlin?

Alexanderplatz, Wieża Telewizyjna, Pergamon, Aleja pod Lipami, Brama Brandenburska, Reichstag, Tiergarten, Europa-Center, Zoo - dylemat: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak poukładać sobie to wszystko, gdy ma się niewiele czasu? Co zrobić, by wycieczka do Berlina była udana i satysfakcjonująca? Bez krążenia, błądzenia i zawracania. Odpowiedź jest prosta...
Berlin jest miastem, którego nie da się zwiedzić jedynie na piechotę. Nie ma też tutaj jednego centrum lub placu, który skupiałby większość zabytków, atrakcji jak też i koncentrował ruch turystyczny. Być może w przyszłości rolę taką przejmie słynna Wyspa Muzeów, na którą, oprócz posiadanych już zbiorów (starożytne dzieła, rzeźba europejska i XIX-wieczne malarstwo), zamierza się sprowadzić kolekcje z byłego Berlina Zachodniego, by ponownie, jak przed wojną, udostępnić wszystko w jednym miejscu.

Historia, zwłaszcza ta najnowsza, odcisnęła niezatarte piętno na charakterze miasta. Ślady po murze, dzielącym Berlin przez prawie 30 lat, do dzisiaj kształtują główne szlaki turystyczne stolicy Niemiec. Dodając do tego socjalistyczną zabudowę Alexanderplatz, średniowieczne kościoły tuż obok, wspaniałe, historyczne budowle przy Unter den Linden (Aleja pod Lipami), majestatyczną Bramę Brandeburską u jej szczytu, park miejski Tiergarten czy w końcu typową zabudowę lat 70-tych w centrum byłego sektora zachodniego, turysta mający niewiele czasu na zwiedzanie staje przed dylematem: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak to poukładać, żeby zobaczyć to co najważniejsze bez zbędnego krążenia i marnowania czasu?

Odpowiedź na te pytania jest prosta:
skorzystać z linii autobusowej nr 100

Przebieg trasy tej linii wyznaczono zaraz po zjednoczeniu Niemiec, kiedy w Berlinie przywracano wspólny ruch komunikacyjny. Nazywano ją nawet "czerwoną linią", gdyż łączyła ona centrum Berlina Zachodniego z dzielnicami Berlina Wschodniego. Jej popularność sprawiła, że w krótkim czasie stała się magnesem turystycznym i tak oto Berlin zyskał coś w rodzaju linii turystycznej (typu City Sightseeing Tour), tyle że dostępnej w ofercie komunikacji publicznej.

Korzystając z tej oferty zwiedzanie można ropocząć na placu Aleksandra (Alexanderplatz) po wschodniej stronie lub też przy Ogrodzie Zoologicznym położonym w zachodniej dzielnicy miasta. Przejazd trwa około 30 minut (bez wysiadania). Trasę obsługują głównie piętrowe autobusy, które kursują z częstotliwością średnio co 10 minut

Zanim wsiądziemy do autobusu, należy oczywiście zaopatrzeć się w bilet. Jeśli nie skorzystaliśmy z oferty kart miejskich (ważnych 48 lub 72 godziny i uprawniających do przejazdów środkami komunikacji miejskiej oraz dających zniżki do wybranych obiektów), polecam nabyć bilet jednodniowy (6,1 euro). Bilety można kupić u kierowcy, w automatach na stacjach metra U-Bahn i kolejki miejskiej S-Bahn (obsługa w języku polskim) oraz w punktach oznaczonych żółtą naklejką z symbolem BVG. Można również nabyć bilet jednorazowy (2,1 euro) - ważny 2 godziny, przy czym jazda może odbywać się w jednym kierunku (bez powrotów i okrężnej drogi)

Przystanki linii autobusowej nr 100

2. S+U Bahn Alexanderplatz/Memhardtstr.

Jesli komuś zależy na dobrym miejscu w autobusie, który w sezonie jest raczej zatłoczony, może wsiąść przystanek wcześniej (początkowy 1), położony w pobliżu Placu Aleksandra (S+U Alexanderplatz).
Plac Aleksandra (Alexanderplatz) znajduje się obecnie w przebudowie. Biurowce z 1929 roku stojąc obok NRD-owskich wieżowców i fontann sąsiadują z galerią handlową Kaufhof ze stylizowaną na lata międzywojenne fasadą. Nieopodal znajduje się ulubione miejsce spotkań, popularne zwłaszcza wśród młodzieży - Zegar Czasu (Weltzeituhr).
Plany dotyczące otoczenia Placu Aleksandra zakładają powstanie tutaj berlińskiego Manhattanu, to jest kilkanaście ponad 150-metrowych wieżowców.
Wieża telewizyjna (Fernsehturm) o wysokości 368 metrów jest najwyższą budowlą w Niemczech. Niestety próbę dostania się na taras widokowy na poziomie 203 metrów może uniemożliwić długi (nawet 2 godziny) czas oczekiwania na wjazd.

3. Spandauer Str./Marienkirche
Kościół Mariacki (Marienkirche) stanowi przykład XV-wiecznego niemieckiego gotyku. Ocalały z wojenej pożogi szczyci się wieżą określaną mianem cudownej (przetrwała 5 pożarów).
Wnętrze kryje między innymi imponujące średniowieczne malowidło ścienne o długości ponad 22 metry "Taniec Śmierci" (Totentanz). W 1747 roku koncertował tutaj J.S. Bach. (wstęp wolny, datek)
Czerwony Ratusz (Rotes Rathaus) od zjednoczenia Niemiec jest siedzibą władz miasta.
Z przystanku przy Spandauer Strasse można również dojść do Nikolaiviertel (odbudowana średniowieczna starówka z najstarszym kościołem Berlina) oraz do Hackesche Höfe (zespół budowli i dziedzińców w secesyjnym stylu - z galeriami, butikami, teatrem - modne miejsce)

4. Lustgarten
Odcinek od Lustgarten do kolejnego przystanku przy Staatsoper (Opera Państwowa) polecam zdecydowanie pokonać na piechotę. Po drodze do obejrzenia lub zwiedzenia: Muzeum NRD (DDR Museum), Katedra Berlińska (Berliner Dom), Wyspa Muzeów (Pergamon, Muzeum Egipskie z popiersiem Nefretete, Muzeum Bodego (kolekcja monet i rzeźba europejska), Stara Galeria Narodowa), były Pałac Republiki (demontowany), Plac i Most Zamkowy, Zbrojownia (Zeughaus) - Niemieckie Muzeum Historyczne, Nowy Odwach, Pałac Następców Tronu i Pałac Księżniczek.

5. Staatsoper
Początek słynnej Alei Pod Lipami (Unter den Linden) zwraca uwagę swoją historyczną zabudową - chodzi tutaj o Bebelplatz na którego środku stoi Opera Państwowa, za nią katolicka świątynia Katedra Św. Jadwigi, naprzeciwko Stara Biblioteka i Stary Pałac, a po drugiej stronie ulicy Uniwersytet Humboldta (który kiedyś też był pałacem) . Większość budowli powstała za czasów Fryderyka Wielkiego, którego pomnik stoi pomiędzy lipami. Stąd też pochodzi dawna nazwa tego miejsca, Forum Fridericianum.
Pośrodku placu Bebela znajduje się szklana tafla upamiętniająca akt palenia książek przez nazistów w 1933 roku.

6. Unter den Linden/Friderichstrasse
Rzut oka na najsłynniejsze skrzyżowanie Berlina z lat międzywojennych - dziś już niestety nie robi większego wrażenia. Podobnie jak i cała zachodnia część Alei pod Lipami przy której stoją głównie brzydkie biurowce z lat 60 i 70-tych ubiegłego wieku.
Z tego przystanku można w stosunkowo krótkim czasie dotrzeć na Gendarmenmarkt - często określany najpiękniejszym placem Berlina. Dawniej był to główny plac dzielnicy zamieszkanej przez hugenotów, uchodźców z Francji.

7. S Unter den Linden
Odcinek pomiędzy tym przestankiem a Reichstagiem to zdecydowanie etap polecany na spacer, nawet jeśli miałby być jedynym podczas pobytu w Berlinie. Nie można przecież pominąć okazji sfotografowania się na tle Bramy Brandenburskiej. Dookoła można podziwiać zabudowę Placu Paryskiego, wzorowaną na przedwojennej, a odbudowaną po 1990 roku. Uwagę zwraca przede wszystkim imponujący Hotel Adlon, należący do najlepszych adresów w mieście. Noc w apartamencie prezydenckim kosztuje około 12,5 tys. euro.
Spod Bramy, w kilkanaście minut można osiągnąć Plac Poczdamski, którego wieżowce widać z daleka. Po drodze mija się otwarty w 2005 roku Pomnik Pomordowanych Żydów w Europie.

8. Reichstag
Pomiędzy Bramą Brandeburską a Reichstagiem przebiegała kiedyś granica, dzieląca Berlin na sektory wschodni i zachodni. Od 1961 roku stał tutaj mur, którego próby przekroczenia groziły śmiercią. Miejsce nieopodal upamiętnia kilkanaście ofiar, które próbowały przedostać się na zachodnią stronę w rejonie Reichstagu. Przebieg muru wyznacza dzisiaj podwójna brukowana linia wraz z tablicami.
Reichstag jest siedzibą Bundestagu (niemieckiego parlamentu). Zaprojektowana na dachu budynku szklana kopuła ze spiralnymi podestami jest jedną z największych atrakcji Berlina. Można stamtąd oglądać panoramę miasta, jak i dowiedzieć się nieco o historii samego budynku i parlamentaryzmu niemieckiego. Wstęp jest wolny, ale najczęściej trzeba to okupić długim czekaniem w kolejce.

9. Platz der Republik
W oddali zobaczyć można siedzibę kanclerza Niemiec, oraz otwarty w 2006 roku główny dworzec kolejowy Berlina.
Po drodze do następnego przystanku warto zwrócić uwagę na ciemną wieżę. Wzniesiona w 1987 roku, z okazji obchodów 750-lecia miasta mieści w sobie carillon (polecam Wikipedię) - największy tego typu instrument w Europie złożony z 67 dzwonów.

10. Haus der Kulturen der Welt
Przy takim natłoku atrakcji na trasie tą halę można pominąć i obejrzeć jedynie z okien autobusu. Zbudowana w połowie lat 60-tych przez Amerykanów służyła jako hala kongresowa. Słuszną uwagę zwraca konstrukcja dachu, która niestety zawaliła się w 1980 roku. Po odbudowie i modernizacji obiekt ten ponownie otwarto w 1989 roku, jako hale wystawową, w której do dzisiaj organizowane są imprezy.

11. Schloss Bellevue
Pałac Bellevue ze swoją jasną, odremontowaną fasadą, pięknie prezentuje się w słoneczne dni. Obecnie znajduje się tutaj siedziba prezydenta Niemiec. Od 2004 roku stanowisko to piastuje p. Horst Köhler, który urodził się w 1943 roku, w Skierbieszewie koło Zamościa.

12. Grosser Stern
Jeśli nie udało się podziwianie widoków z dachu Reichstagu, to polecam Kolumnę Zwycięstwa (do 2011 r. zamknięta z powodu remontu). Pomnik postawiony został na cześć zwycięskich bitw, prowadzonych przez Prusy w latach 1863-71. Na szczyt prowadzi zaledwie 285 stopni. Podczas walk o Berlin w 1945 roku tymi schodami wbiegali polscy żołnierze, którzy biało-czerwoną flagę wywiesili jako pierwszą...

Kolejnych kilka przestanków można spokojnie przejechać autobusem, wysiadanie polecam zainteresowanym, takimi obiektami jak:

13. Nordische Botschaften/Adenauer Stiftung
Punkt wyjściowy do spacerów w południowym Tiergarten, ambasady (skandynawskie, Japonii, Włoch itd.)

14. Lützowplatz
Siedziba partii Uni Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), której przewodniczy kanclerz Niemiec, p. Angela Merkel.

15. Schillstrasse
Wokół prawie same hotele.

16. Bayreuther Strasse
Trasa linii dobiega już prawie końca. W tym miejscu należy wysiąść, jeśli chce się odwiedzić największy dom towarowy na kontynencie: KaDeWe (Kaufhaus des Westens). Ceny wbrew opinii wielu przewodników wcale nie są tak porażające, by nie można było zakupić jakiejś drobnej, smakowitej pamiątki na legendarnym szóstym piętrze z artykułami spożyczymi. Polecam fantastycznie opakowane, wymyślne czekoladki.

17. Breitscheidplatz
Najlepiej wysiąść już na tym przystanku i zwiedzanie dokończyć pieszo. Na pierwszym miejscu polecam Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma (Kaiser-Wilhelm-Gedächtnis-Kirche). Malowniczą ruinę pośrodku placu pozostawiono po II wojnie światowej ku przestrodze. Można zwiedzać halę pamięci (do 17.00, wstęp bezpłatny, datek).
Obok ruin stoi ośmiokątna dzwonnica właściwej świątyni zbudowanej w latach 70-tych. Podobnie jak biurowiec ze słynnym znakiem Mercedesa na dachu - Europa Center. W roku, w którym otworzono to centrum handlowe - 1963 - uchodził on za szczyt nowoczesności.
Oczywiście nie należy zapominać o ogrodzie zoologicznym, położonym na skraju Tiergarten. Założony w 1844 roku jest najstarszym zwierzyńcem w Niemczech i jednym z najbogatszych na świecie. To tutaj przyszedł na świat niedźwiadek polarny Knut, na punkcie którego oszaleli wszyscy Niemcy.

18. S+U Zoologischer Garten
Tutaj kończy się trasa popularnej "setki", a dworzec kolejowy Zoologischer Garten, czy stacja U-Bahn (nr 9 oraz 2) są dobrym punktem wypadowym, jeżeli chodzi o dalszą eksplorację miasta. Po więcej informacji zapraszam na stronę www.berlimix.net
---
Joanna Czupryna, przewodnik po Berlinie Berlimix.net - to czego nie wiedzą inni

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bułgaria na rowerze

Niezależnie od tego czy jesteś początkującym rowerzystą czy doświadczonym entuzjastą, Bułgaria ma naprawdę wiele do zaoferowania. Tutejsze zróżnicowane tereny i dziewicze wiejskie krajobrazy to idealne miejsce na rowerowe wycieczki.
Początkujący pokochają niemal całkowity brak ruchu na drugorzędnych drogach. Generalnie ruch drogowy w Bułgarii jest nieporównywalnie mniejszy niż w Polsce i może naprawdę miło zaskoczyć. Wiele osób zrezygnowało z jazdy na rowerze po Polskich drogach, ponieważ jest to zwyczajnie zbyt niebezpieczne i całkiem nieprzyjemne. Jednak Bułgaria to miejsce gdzie można odkryć radość z jazdy na dwóch kółkach na nowo, zwłaszcza jeżdżąc po drogach pomiędzy mniejszymi miejscowościami, na których jest bezpiecznie i można rozwinąć niezłą prędkość. Bułgarscy kierowcy co prawda nie cieszą się najlepszą opinią, ale z dala od głównych dróg sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dają oni rowerzystom więcej miejsca i zwracają na nich baczniejszą uwagę niż w wielu innych krajach. Na dziury trzeba tu uważać tak jak i w Polsce, ale jadąc minimalnie wolniej, unikniemy większości z nich. Nie ma nic piękniejszego niż podziwianie Bułgarii z siodełka roweru. Tylko w ten sposób można naprawdę poczuć ten kraj i wszycy amatorzy dwóch kółek naprawdę powinni się poważnie zastanowić czy już dziś nie wpisać w wyszukiwarkę Bułgaria wczasy i poszukać oferty dla siebie.
Rowerzyści będą tutaj zachwyceni absolutną wolnością- żadnych płotów lub zakazów wjazdu, można jechać gdzie tylko droga prowadzi, niezależnie od tego czy jest to szlak wypasania owiec czy ścieżka piesza, jeśli tylko dasz radę, możesz nią jechać. Piesze wędrówki były bardzo popularne w czasach komunizmu, dlatego jest tu wiele dobrze oznakowanych szlaków. Wędrowców jest teraz zdecydowanie mniej, więc przyszedł czas na rowerzystów. Ponieważ Bułgaria posiada bardzo zróżnicowane krajobrazy, każdy znajdzie tu coś odpowiedniego dla swoich umiejętności. Otwiera się też wiele nowych ‘eko-szlaków" doskonałych dla rowerzystów i często położonych w naprawdę pięknych miejscach. Jazda na rowerze po Bułgarii niezależnie od pory roku daje poczucie totalnej wolności i pozwala na chwilę zostać samemu ze swoimi myślami. Piękne szlaki wśród lasów, które wiją się między drzewami spodobają się każdemu, niezależnie od wieku, ponieważ można nimi jechać z taką prędkością z jaką tylko ma się na to ochotę. Są one idealne także na rowerowe wycieczki rodzinne zarówno dla sześcioletniego wnuka jak sześćdziesięcioletniego dziadka.
Osoby, które na rowerze lubią tylko zjeżdżać z góry, również nie będą zawiedzione, ponieważ wiele wyciągów w bułgarskich górach działa także latem, pozwalając zabrać rower ze sobą. Można więc zjeżdżać z samej góry z szaleńczą prędkością 100km/h albo sunąć powoli po wyznaczonych szlakach. Szczególnie dobrym miejscem do kolarstwa górskiego jest góra Vitosha wznosząca się na granicy stolicy Bułgarii, Sofii. Jazda na rowerach górskich staje się tu coraz bardziej popularna i pojawiły się już firmy, które organizują grupowe wyjazdy rowerowe. Również sklepy rowerowe wyrastają jak grzyby po deszczu, a w Sofii powstały już nawet pierwsze ścieżki rowerowe!
Do zobaczenia w Bułgarii i niech wiatr zawsze wieje wam w plecy...
---
WakacyjnyWynajem.pl - tanie wczasy
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ścieżki rowerowe w Krakowie

Kraków jest miastem w dużym stopniu przyjaznym dla rowerzystów. Pomimo tego, iż wiele dzielnic jest całkowicie niedostępnych oraz zablokowanych dla ruchu drogowego to jednak Kraków posiada wiele ciekawych ścieżek rowerowych.
Najlepsze warunki dla rowerzystów są w centrum, a także dzielnicach zachodnich. Północne dzielnice Krakowa są niestety w dużym stopniu zablokowane dla rowerowych ścieżek do centrum miasta.
Do jednej z najciekawszych dróg rowerowych można bez wątpienia zaliczyć trasę – Bulwary Wiślane. Jest to trasa rekreacyjna, przeprowadza przez Kraków europejską drogę rowerową EuroVelo 4 (trasa ta, zaczyna się na atlantyckim wybrzeżu Francji, prowadzi przez Frankfurt w Niemczech, Pragę, Brno, Śląsk, Oświęcim, Kraków i kończy się na Ukrainie). Na trasie można zobaczyć wiele niezwykłych, atrakcyjnych widokowo wałów przeciwpowodziowych na obu brzegach Wisły, a w samym centrum bulwary nad brzegami rzeki. Trasa Bulwary - Wiślane ma swój początek w Tyńcu, a koniec w Niepołomicach. Do najciekawszych odcinków trasy zaliczamy: stopnień wodny Kościuszko, tor kajakarstwa górskiego, ulicę Praską przy Skałkach Twardowskiego, ulicę Tadeusza Kościuszki, Most Dębnicki, Grunwaldzki, Piłsudskiego, Kotlarski, Stocznię Rzeczną na prawym brzegu Wisły.
Kolejną, także atrakcyjną ścieżkę rowerową jest Rowerowa Trasa Centralna. Jest ona częścią układu komunikacyjnego, łączącego centrum Krakowa z dzielnicami mieszkaniowymi w południowej części miasta. Do najważniejszych odcinków tej trasy możemy zaliczyć:Rondo Mogilskie, ulicę Powstania Warszawskiego, Rondo Grzegórzeckie, ulicę Kotlarską, Zabłocie, ulicę Klimeckiego oraz trasę Nowoplaszowską.
Następne przyjazne trasy, po których mogą jeździć rowery to: trasa na Krowodrzę (łączy ścisłe centrum Krakowa, Dworzec Główny z osiedlem Krowodrza Górka), trasa na Mistrzejowice (łączy północno-wschodnie rejony Krakowa), trasa do Huty (łączy Rynek Główny z Rondem Mogilskim, następnie dociera do Placu Centralnego na Nowej Hucie), trasa na Bieżanów (łączy ścisłe centrum Krakowa, Kazimierz, Stare Podgórze oraz węzeł rowerowy Zabłocie), trasa na Ruczaj.
Na koniec warto także wspomnieć, że miasto Kraków ciągle powiększa liczbę i długość ścieżek rowerowych. W chwili obecnej trwa przebudowa Kleparza wraz z przedłużeniem ul. Dr Twardego oraz przebudowa skrzyżowania Prądnicka – Wrocławska. Oprócz tego, planuje się, zagospodarować obszary Zabłocia i trenów przyległych.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 9 sierpnia 2012

Kuba - wyspa luksusu i biedoty

Kuba to wyspiarskie państwo nazywane perłą Karaibów. Doskonała pogoda przez 330 dni w roku, tropikalna przyroda, egzotyczne ptaki, piaszczyste plaże oraz dobrze zachowane zabytki epoki hiszpańskiej co roku przyciągają 2,5 miliona zagranicznych turystów.
Ten kraj ma jednak też inne oblicze: jego mieszkańcy, choć bardzo gościnni, muzykalni i temperamentni, żyją na skraju ubóstwa, gnieżdżą się po kilka rodzin w małych mieszkaniach, często bez prądu, z niesprawną kanalizacją. Piękne plaże i ekskluzywne hotele są dostępne tylko dla zamożnych cudzoziemców. Dlatego, jedynie objazdowa wycieczka dookoła wyspy pozwoli poznać nam prawdziwą Kubę.
Krajobraz wyspy
Kuba z zachodu na wschód mierzy około 1200 km długości. Występują tam trzy pasma górskie: w centrum wyspy łańcuch wzgórz Guamhaya, na zachodzie Cordillera de Guaniguanico, a na wschodzie najwznioślejszy masyw Sierra Maestra, sięgający 2000 m. Pomiędzy wzniesieniami rozciągają się plantacje najsłodszego skarbu Kuby – trzciny cukrowej oraz drugiego produktu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki kraju – tytoniu. Region Pinar del Rio wygląda wtedy bajkowo, szczególnie okolice kotliny Sierra de los Organos, gdzie ustawione są liczne szopy służące do suszenia tytoniu, z którego produkuje się słynne kubańskie cygara – symbol kraju.
Kuchnia kubańska
Menu na wyspie nie wyróżnia się szczególnym charakterem, podstawą pożywienia na Kubie jest ryż i czarna fasola (Christianos y Moros - czyli chrześcijanie i Maurowie), potrawa o lekko kwaskowatym smaku. Z Ameryki Łacińskiej pochodzi wiele roślin bulwiastych, min. ziemniak, malanga, maniok (ciemny podłużny korzeń, znany w Afryce jako kassava), batat (słodki ziemniak, niewiele różniący się smakiem od naszych ziemniaków). Na wschodzie Kuby ważnym owocem jest niejadalny na surowo, gotowany banan. Wśród mięs nadrzędne miejsce zajmuje wieprzowina, wołowina jest droga i rzadko podawana w restauracjach. Kukurydza i ryby, uważane za tu za jedzenie dla biedaków.
Zakupy

Kubańskie zakupy i pamiątki, sprowadzają się przede wszystkim do słynnych na całym świecie cygar, w poszukiwaniu których warto udać się na najsłynniejszą ulicę miasta, Calle Obispo lub na ulicę Dragonem, gdzie znajduje się założona w 1845 roku fabryka cygar Tabacos Partagas (można ją zwiedzać). Najlepsze spośród cygar to Cohiba i Montecristo, które skręca się ręcznie i sprzedaje legalnie tylko w państwowych sklepach. Nielegalne, kradzione i o wiele tańsze cygara można nabyć u ulicznych handlarzy, będących przeważnie nieuczciwymi pracownikami lokalnych fabryk.
Narodowym napojem na Kubie jest rum o nazwie Habana Club, oferowany we wszystkich hotelowych barach i sklepach. Przed przejęciem władzy przez Fidela Castro najbardziej znaną marką był rum Bacardi, ale produkujący go od lat przedsiębiorca, po objęciu władzy przez dyktatora w 1959r. uciekł do Puerto Rico, przewidując jaki los spotkałby jego rodzinę i fabrykę w rodzinnym kraju.
Etykieta i zwyczaje
Ludzie są tu weseli i gościnni, na każdym kroku, zarówno osoby młode, jak i starsze, pozdrawiają popularnym hola! (czyli; cześć! ); zdarza się, że tubylcy zapraszają do swojego domu na obiad. Mieszkańcy większych miejscowości i kurortów bywają bardzo nachalni, szczególnie w Hawanie, ale Kubańczycy są bardzo uczciwi, nie zdarzają się tu kradzieże i oszustwa.
Ceny podawane przez sprzedawcę są zazwyczaj zawyżane o połowę, dlatego warto się targować.
Język hiszpański jest najbardziej przydatnym językiem na Kubie, angielski zna niewielu mieszkańców - w tym języku ciężko jest się porozumieć nawet z lokalnym urzędnikiem. Przed rozpoczęciem podróży warto poznać więc kilka podstawowych zwrotów po hiszpańsku.
Atrakcje. Turkusowe morze i białe plaże zachęcają do nurkowania a temperatura wody przez cały rok nie spada poniżej 24 °C. Ponad 4000 koralowych wysepek i atolów jest rajem dla wszystkich miłośników wodnych sportów.
Klimat i temperatury
Panuje tu klimat tropikalny, bez przesadnych upałów, ochłodzenie przynoszą bryzy morskie. Na Kubie wyróżnić można dwie pory roku: deszczową - przypadającą od maja do października i suchą – w okresie od listopada do kwietnia. Średnia roczna temperatura powietrza wynosi 25°C w porze deszczowej oraz 28°C w porze suchej. Temperatura wody jest niewiele niższa. Pogoda jest tu niezwykle słoneczna a szczyt sezonu turystycznego przypada na okres suchy od grudnia do kwietnia. Ładna pogoda utrzymuje się również w maju i czerwcu. Pora huraganów przypada na okres od końca sierpnia do polowy października.
Jak tu dotrzeć ?
Czas bezpośredniego lotu z europejskiego lotniska do Hawany wynosi około 9 godzin. Przy odrobinie zaangażowania można „upolować” tani bilet lotniczy za równowartość 1600 zł. Można też znaleźć przelot z przesiadką i zwiedzić po drodze inne kraje. Po przyjeździe na Kubę trzeba cofnąć wskazówki zegara o 6 godzin w stosunku do czasu polskiego.
Trynidad

Najciekawszym skarbem kubańskiej urbanistyki jest Trynidad. Kilka lat temu miastu nadano rangę "narodowego pomnika". Przybywając na południowe wybrzeże ujrzymy doskonale zachowane kolonialne hiszpańskie miasto, które swą świetność zbudowało na czerpaniu zysków z przemytu, handlu niewolnikami i uprawie trzciny cukrowej. Po zniesieniu niewolnictwa i zakończeniu wojen niepodległościowych Trynidad popadł w zapomnienie, co paradoksalnie sprawiło, że zachował się jego pierwotny charakter i do dziś można tu podziwiać pałace cukrowych potentatów.
Hawana
Będąc na Kubie nie sposób ominąć stolicy kraju - Hawany. Miasto powstało w 1519 roku i szybko stało się gospodarczym i turystycznym centrum Republiki oraz najważniejszym portem Karaibów. Do lat 50. ubiegłego stulecia rozkwitało w szalonym tempie i było niezwykle lubianym przez amerykanów centrum rozrywki. Turyści zostawiali grube sumy dolarów w hawańskich nocnych klubach, kasynach i kabaretach, co nakręcało gospodarkę. Konflikt kubańsko-amerykański i embargo nałożone przez USA, sprawiły, że czas stanął tu niemal w miejscu, choć Hawana nadal jest jednym z głównych ośrodków turystycznych Karaibów. Wczasowicze bawią się na nadmorskiej promenadzie Malecon, zwiedzają kamienne fortyfikacje z okresu świetności Hawany - Castillo del Morro i Castillo de la Punta. Trzeba zobaczyć też Plac Rewolucji, na którym przed laty przemawiał Fidel Castro a papież Jan Paweł II odprawiał mszę dla wiernych. Na szczególną uwagę zasługuje tzw. stara Hawana, czyli XVII wieczna dzielnica ze słynnym Plaza de Armas, z uroczymi kawiarenkami i restauracjami, z kubańską kopią Partenonu (El Templete), oraz Castillo de la Real Fuerza - najstarszą w mieście fortecą z kilkoma zwodzonymi mostami. Warto zobaczyć też katedrę wybudowaną w stylu barokowym, znajdującą się przy Plaza de la Catedral. Dzięki wszystkim tym zabytkom epoki kolonialnej i niezwykłemu urokowi miasta stolica bywa nazywana „Paryżem Karaibów“. Havana została wpisana na listę światowego dziedzictwa zabytków UNESCO, niestety reżim komunistyczny dba jedynie o kamienice wpisane na tą listę, a stan pozostałych zabytków jest w kiepskiej kondycji - od pierwszego wejrzenia szokują zawalone budynki i odrapane ściany.
Varadero
Półwysep Hicacos to wąski pas lądu wcinający się w turkusowe wody Oceanu Atlantyckiego, to tu leży najsłynniejszy kurort Kuby- Varadero, znany z 20-to kilometrowej plaży pokrytej białym, drobnym piaskiem, o bogatej, egzotycznej roślinności i dogodnej bazie hotelowej. Panują tu wspaniałe warunki do uprawiania sportów wodnych. Położone w środkowej części półwyspu, tętniące życiem miasto, jest niezwykle barwne i ciekawe. W pobliżu Varadero znajdują się Jaskinie Pirackie z pradawnymi malowidłami ściennymi sprzed 3200 lat. Wzdłuż deptaka jeżdżą bryczki, które zawożą turystów do najciekawszych zakątków miasta. Varadero położone jest ok. 130 km od stolicy kraju.
Kuba daje turystom wszystko to, czego oni potrzebują. Wygodne hotele, zaciszne uliczki, czyste plaże, łagodny klimat i pewną dozę egzotyczności. Dla pragnących odnaleźć raj na ziemi, poleniuchować za dnia a wieczorem dać się porwać rytmom salsy podróż na tą wyspę jest idealna.
Szara rzeczywistość
Kuba ma wizerunek atrakcyjnego kurortu turystycznego, ale rzeczywistość jest bardzo przygnębiająca. Do niedawna większość atrakcji turystycznych kraju była dla jej mieszkańców niedostępna, np. żeby wjechać do Varadero trzeba było być mieszkańcem miasta, pracownikiem hotelu lub zagranicznym turystą – obecnie sytuacja zaczyna się powoli zmieniać.
Rządy Fidela Castro, panującego w kraju od 1959 do 2008 roku pochłonęły (jak podają nieoficjalne dane) 100 tysięcy ofiar. Niepodzielnie sprawowana władza, bez konkurencyjnych partii politycznych, niezależnych mediów i wolnych wyborów przez 47 lat wyniszczała społeczeństwo. Kubańczycy nie mogą wyrażać swoich poglądów, ani swobodnie wyjeżdżać poza granice kraju.
Organizacje międzynarodowe zwracają uwagę na los więźniów politycznych przetrzymywanych w więzieniach w warunkach urągających godności człowieka, na osamotnione rodziny i ogólnie panującą biedę w kraju, który przez turystów uważany jest za raj na ziemi.
W internecie znaleźć można przewodnik podający adresy miejsc na Kubie, do których można przynieść podstawowe środki higieny osobistej, kosmetyki, zabawki dla dzieci i lekarstwa – lokalne kościoły, parafie czy niezależne biblioteki przyjmują te dary od solidarnych turystów i przekazują potrzebującym. Można też przywieźć książki i czasopisma w języku hiszpańskim, gdyż wolność prasy i wypowiedzi jest zakazana, a Kubańczycy są ciekawi niezależnych wiadomości z zewnątrz kraju. (informator wydany przy współpracy Instytutu Lecha Wałęsy w ramach projektu Polska Solidarna z Kubą).
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rodos - wielokulturowe miasto na "Wyspie Heliosa"

Miasto Rodos leży na najbardziej wysuniętym na północ krańcu wyspy. W Rodos występuje mieszanka stylów starożytnych, średniowiecznych i współczesnych. Czasy antyczne, średniowieczni Joannici, panowanie Turków, faszystowskich Włoch oraz współczesne, wszystkie te epoki pozostawiły swój ślad w historii miasta.
Rodos - przewodnik turystycznyRodos dzieli się na dwie części: zwartą zabudowę starówki otoczoną murami i rozrastające się Nowe Miasto. W porcie stał niegdyś legendarny posąg boga słońca Heliosa nazywany Kolosem Rodyjskim (32 m), zaliczany do jednego z siedmiu cudów starożytnego świata. Miasto Rodos posiada bogatą historię, z czasów antycznych pozostały między innymi ruiny i zabytki hellenistyczne – stadion, teatr oraz pozostałości świątyni Apolla. Z czasów średniowiecznych ocalały mury obronne z XV-XVI wieku, górujący nad miastem Pałac Wielkich Mistrzów i szpital Joannitów z XV wieku. Zachowały się również cenne budowle powstałe w czasach okupacji tureckiej: meczet Sulejmana, łaźnie tureckie (hammamy) i Biblioteka Osmańska z bogatą kolekcją średniowiecznych egzemplarzy Koranu. Cała starówka w Rodos jest otoczona zabytkowymi fortyfikacjami oraz została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pośród średniowiecznych, ogromnych murów schowały się uliczki z małymi mieszkankami, meczety z górującymi nad nimi minaretami, będące świadectwem tureckiego panowania, przepiękne fontanny, tętniące życiem sklepiki i kafejki. Warto zobaczyć starożytny akropol, czyli górę Monte Smith, oraz Filerimos, doskonały punkt widokowy.
Miasto Rodos to także centrum rozrywki, ze słynną „Bar Street”, ulicą pełną barów, kawiarni i dyskotek. Na starówce znajduje się mnóstwo urokliwych sklepików i kawiarni rozlokowanych w wąskich, brukowanych uliczkach. W nowoczesnej dzielnicy Neochori oprócz mnóstwa lokali rozrywkowych i hoteli, znajdują się liczne wypożyczalnie samochodów i agencje turystyczne. Na brzegach dzielnicy ciągnie się plaża miejska z leżakami, parasolami i prysznicami. Słynna i ogromna przystań jachtowa Mandraki znajduje się na północnym wybrzeżu miasta. Cała przystań zachwyca swoimi rozmiarami, obok ogromnych statków cumuje tu mnóstwo luksusowych jachtów pod różnymi banderami. Na najdalej wysuniętym cyplu mieści się akwarium. W mieście Rodos drzewa i palmy biegną wzdłuż ulic. Do Rodos najlepiej jest iść od morza , od którego jest widoczny Zamek Joannitów i średniowieczne miasto górujące ponad portem, z jego herbatnikowo-kolorowymi ścianami, wieżami i bastionami Za nimi znajdują się kopuły i minarety tureckich meczetów. Dookoła rynku stoją w rzędach małe sklepy, sklepiki i stragany. We wszystkich zakątkach znaleźć można tawerny i stylowe restauracje. Stolica wyspy jest najlepszym miejscem dla turystów chcących zrobić zakupy. Po ekskluzywne zakupy należy udać się na ulicę Sokratous. Dla romantyków godne polecenia są restauracje w starej części miasta. Jest tam spokojniej i bardziej nastrojowo. Chcąc spróbować tradycyjnych potraw greckich najlepiej udać się do restauracji zlokalizowanych przy porcie.
Co obowiązkowo trzeba zobaczyć w mieście Rodos:
Ulica Rycerska to unikatowa na skalę światową średniowieczna ulica, po jej obu stronach znajdują się dawne „zajazdy”.
Pałac Wielkich Mistrzów Joannitów, ogromna twierdza, uszkodzona podczas wybuchu amunicji w połowie XIX wieku, odbudowany przez Włochów. Pałac góruje nad starym miastem.
Muzeum Archeologiczne – zlokalizowane w starym szpitalu zakonu rycerskiego, znajduje się w nim marmurowa rzeźba Afrodyty z Rodos.
Meczet Sulejmana Wspaniałego – odbudowany w XIX wieku na fundamentach sprzed 300 lat, naprzeciwko znajduje się Biblioteka Osmańska z kolekcją wczesnośredniowiecznych manuskryptów i egzemplarzy Koranu.
Pozostałości hellenistycznego Rodos – odrestaurowany teatr i stadion wraz z kilkoma kolumnami świątyni Apollina, znajdujący się na szczycie Monte Smith, 3 km od centrum miasta.
Akwarium – znajduje się na najdalej na północ wysuniętym cyplu przy plaży, znajduje się w nim około 40 zbiorników z rybami.
Port Mandráki, do którego codziennie zawijają statki, żaglowce i katamarany – według legendy miał się tu znajdować jeden z siedmiu cudów starożytnego świata – Kolos Rodyjski, dziś upamiętniają go dwie kolumny z posągami jelenia i łani – herbowe zwierzęta wyspy.
---
www.rodos-grecja.za.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Chorwacja i Perła Adriatyku - Dubrownik

Chorwacja to niezwykle piękne i malownicze państwo leżące w południowej Europie nad morzem Adriatyckim. Graniczy z Węgrami, Słowenią, Serbią, Czarnogórą oraz Bośnią i Hercegowiną. W roku 1991 odłączając się od Jugosławii Chorwacja uzyskała niepodległość, od tego czasu w państwie zaczęła się bardzo prężnie rozwijać turystka.
Chorwacja posiada 5835 km linii brzegowej, z czego większość przypada na wyspy. Jest ich tam aż 1158 z czego zamieszkałych jest zaledwie 47. Bardzo różnorodne ukształtowanie terenu, wspaniałe czyste morze, piękne góry i bardzo zielone wyspy oraz fakt, że Chorwacja jest bardzo bezpiecznym krajem, przyciąga niezliczone rzesze turystów z całego świata. Bardzo dużo polaków również upodobało sobie ten kraj jako cel podróży.
Dubrownik, miasto położone najdalej na południe wysuniętego regionu Dalmacji jest uważane przez wielu za najpiękniejsze miasto świata. Nazywane jest „Perłą Adriatyku” i uznane jako zabytek światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Odwiedzają je nie tylko zwykli turyści, ale też członkowie rodzin królewskich, sławni aktorzy i politycy a także światowa śmietanka towarzyska. To tutaj przybywają żeglarze z całego świata podziwiać nie tylko kraj i krajobrazy, ale też swoje jakże ekskluzywne jachty. Nie każdy może sobie pozwilić na taki luksus jak jacht motorowy, tylko najbogatsi dostępują tego zaszczytu. Po przypłynięciu do portu zostaje tylko zwiedzić miasto, a jest co zwiedzać.
Miasto jest swego rodzaju kompleksem otoczonym murami. Mają one dwa kilometry długości i 25 metrów wysokości. W murach znajdują się 2 okrągłe wieże, 14 kwadratowych, 2 fortyfikacje w rogach oraz wielka forteca. W tym miejscu podczas wojny bałkańskiej toczyła się bitwa w obronie Dubrownika.
Zwiedzanie miasta odbywa się pieszo z racji tego, że wszystkie zabytki zlokalizowane są w obrębie Starego Miasta. Główna ulica starówki (Placa) ciągnie się od wieży zegarowej aż do portu. Jest ona najbardziej reprezentatywną arterią Dubrownika, na której cały dzień chodzą tłumy turystów i mieszkańców. Koniecznie trzeba zobaczyć Wielką fontannę Onufrego pochodzącą z 1438 roku. Naprzeciw fontanny znajduję się jedno nawowy kościół Zbawiciela który powstał w XVI wieku. Obok znajduję się znacznie bardziej okazała świątynia Franciszkanów, której budowa zaczęła się w 1317 roku. Dubrownik jest miastem wielu kultur w którym znajduję się kościołów i cerkiew oraz jedna z najstarszych synagoga pochodząca z XV wieku. Warto zobaczyć też Pałac Sponza który jest największym z dubrownickich zabytków, wzniesiony w 1522 roku. Budynek w historii spełniał różne funkcje. Mieściły się w nim: urząd celny, skarbiec, mennica, urząd miar, Akademia Dubrownicka, a nawet Muzeum Rewolucji Socjalistycznej. Obecnie jest tutaj Archiwum Republiki Dubrownickiej (Arhiva Dubrovacke Republike) ze starymi dokumentami dotyczącymi dziejów miasta. Zebrano tu również wyjątkową kolekcję manuskryptów z których niektóre z nich liczą sobie 1000 lat.
Zwiedzanie warto skończyć przechadzając się po murach miasta, z których wieczorem rozciąga się niezapomniany widok.
---
Zobacz koniecznie: ciekawe miejsca

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Malediwy - piękne miejsce do żeglowania

Malediwy, o tym właśnie miejscu mowa są archipelagiem i zarazem państwem wyspiarskim położonym na Oceanie Indyjskim na południowy zachód od krańca Indii. Oficjalna nazwa to Republika państwa wysp.
Malediwy w roku 1965 uzyskały niepodległość, wcześniej były sułtanatem czyli ustrojem politycznym rządzonym przez sułtana. Malediwy są krajem muzułmańskim.
Archipelag rozciąga się na 1190 wysepek osadzonych na 26 atolach koralowych narosłych na podmorskim łańcuchu wulkanicznym. 202 z tych wysp jest zamieszkałych. Malediwy znajdują się w klimacie równikowym wybitnie wilgotnym w którym średnia temperatura powietrza wynosi 27 stopni Celsjusza. Miasto Male jest stolicą Malediwów gdzie mieszka ponad ¼ ludności i jest jedynym ośrodkiem miejskim w kraju.
Gospodarka Malediwów oparta jest w głównej mierze na turystyce. Dlatego wszyscy posiadający jachty motorowe powinni zobaczyć piękno Malediwów. Pogoda słoneczna i bezdeszczowa sprzyja żeglarzom od grudnia do kwietnia, kiedy można podziwiać urok wysepek, rafy koralowej i bezkresu czystego oceanu.
Malediwy słyną ze znakomitych warunków do nurkowania, przepięknej rafy koralowej i niezwykłych morskich stworzeń. We wszystkich kurortach znajdują się ośrodki sportów wodnych. Oferują kursy nurkowania a także surfingu czy kite-surfingu. Można skorzystać z przeróżnych atrakcji dodatkowych, takich jak: wyprawy na bezludne wyspy, nocne rejsy z możliwością wędkowania, czy loty samolotem w celu zobaczenia wysp z lotu ptaka. Znajdują się tu również niezwykle ekskluzywne ośrodki Spa, oferujące tradycyjne azjatyckie zabiegi.
Każdy zainteresowany tym pięknym miejscem powinien jak najszybciej odwiedzić Malediwy. Niedługo może nie być już takiej możliwości, ponieważ wyspy położone są na wysokości ok. 2m nad poziomem morza, co przy dalszym ocieplaniu klimatu może spowodować, że zostaną one całkowicie zalane.
---
Zobacz: jachting

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wycieczka w Beskid Żywiecki

Wycieczka w góry to możliwość zobaczenia wspaniałych widoków rozciągających się ze szczytów. Pięknymi górami, które nie są tak często uczęszczane jak Tatry, są Beskidy. Opis krótkiej wycieczki górskiej po Beskidzie Żywieckim.
Beskid Żywiecki to drugie pod względem wysokości , zaraz po Tatrach, pasmo górskie w Polsce. Krajobraz tego terenu jest charakterystyczny i obejmuje kopulaste szczyty, z których te najwyższe posiadają piętrową roślinność, obejmującą regiel górny oraz środkowy. Porastają je buczyna, dąb, świerk, sosna, jodła oraz kosówka. Najwyższe szczyty w kopułach są skaliste i nagie oraz mają liczne wychodnie skalne. Chcąc podziwiać ten teren można wybrać się na interesującą wycieczkę.
Miejscem jej rozpoczęcia może być stacja PKP w Węgierskiej Górce. Na początku udamy się asfaltową drogą a następnie wejdziemy już na ścieżkę, która wyznacza czerwony szlak. Na początkowym odcinku jest on całkiem przyjemny i nie ma zbyt wielu podejść. Pierwsze kilometry przemierzamy po płaskim terenie lub przez niewielkie wzniesienia, podziwiając przy tym piękne widoki, które zachęcają do dalszej wędrówki. Po około trzech godzinach marszu docieramy do Stacji Turystycznej mieszczącej się na Słowiance.
W tym miejscu warto zregenerować siły posiłkiem i nabrać energii na dalszą wędrówkę. Podążając dalej czerwonym szlakiem zauważymy, że droga coraz bardziej pnie się w górę, a piękne widoki zastępują coraz częściej skalne ściany, jakie zaczynają nas zewsząd otaczać. Na jedną z nich można nawet wspiąć się, korzystając z pomocy zamontowanego tam łańcucha. Po około godzinnej wędrówce wychodzimy z lasu, a po jeszcze kwadransie docieramy do schroniska górskiego PTTK na Hali Rynianka.
W tym miejscu warto ponownie zatrzymać się na chwile i zregenerować siły, mocno nadwątlone ostatnimi podejściami. Poza tym miejsce to jest szczególnie urokliwe, posiada niepowtarzalny klimat i rozciąga się stąd wspaniała panorama na Pilsko i Babią Górę. Z tego miejsca wchodzimy na żółty szlak, który prowadzi przez Halę Lipowską, Bieguńską, Motykową aż do Hali Redykalnej. Po drodze podziwiamy coraz to piękniejsze panoramy gór. Na końcu tego odcinka przechodzimy przez las i ostatecznie docieramy na Halę Boraczą.
Tutaj po raz kolejny możemy odpocząć w schronisku. Jako ostatni odcinek tej wędrówki wytyczony jest zielony szlak, którym schodzimy do Milówki. Zejście jest całkiem przyjemne, początkowo prowadzi ścieżkami a na ostatnie kilometry zamienić się w asfaltowa drogę. Trasa jest dosyć długa, tak więc należy zarezerwować sobie na nią cały dzień i wyruszyć w miarę wcześnie, żeby nie być zmuszonym do skracania odpoczynków i postojów związanych z podziwianiem szczególnie pięknych widoków.
Trasa sama w sobie jest zróżnicowana, ale także trochę męcząca, tak więc powinni ją wybierać zaprawieni w bojach wędrowcy, którym nie straszne jest kilkunastogodzinne przemierzanie szlaków.
---
Inne ciekawe artykuły o turystyce znajdziesz na - Turystyka w Polsce

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wycieczka w Bieszczady - malownicze polskie góry

Bieszczady to góry leżące na granicy Polski i Ukrainy. Bardzo chętnie odwiedzane przez turystów, którzy chcą spędzić czas na łonie przyrody. Przeczytaj dlaczego są tak chętnie odwiedzane.
Bieszczady to malownicza kraina gdzie w pełni możemy korzystać ze wszystkich dobrodziejstw natury. W zasięgu ręki są tutaj góry, rzeki, jeziora, szlaki turystyczne, oraz trasy konne i rowerowe. Nic więc dziwnego, że w ostatnich latach odnotowuje się intensywny wzrost rozwoju turystyki w Bieszczadach. Liczne gospodarstwa agroturystyczne, które prowadzą działalność przez cały rok mogą poszczycić się doskonałą organizacją i wysokim komfortem A oferowane tam swojskie jedzenie z regionalnymi przysmakami ma swoich stałych wielbicieli.
Bieszczady oferują turystom rozrywkę o każdej porze roku. Kwietnie tutaj turystyka zimowa, a łagodne stoki długie pasma połonin stwarzają idealne warunki do długich narciarskich wędrówek. W Bieszczadach powstały również wyciągi narciarskie i trasy biegowe dla narciarzy, które skutecznie przyciągają w te miejsca zwolenników sportów zimowych. Jednak Bieszczady oferują liczne atrakcje także dla letnich turystów. Gęsta sieć szlaków rowerowych przyciąga turystów, którzy poruszając się właśnie w ten sposób podziwiają piękno bieszczadzkiej krainy.Wędrówki po górach oraz nocleg w Schroniska Bieszczady zapewniają niesamowite przeżycia.
Intensywny rozwój agroturystyki tego regionu sprawił, że na terenie Bieszczad powstało dużo stadnin konnych, w których można nauczyć się jazdy konnej i skorzystać z wycieczek krajobrazowych na koniu . Bieszczadzki Park Narodowy propaguje turystykę konną i oferuje turystom ponad 140 km tras konnych. Można nawet się wybrać na kilkudniową wyprawę konną w towarzystwie przewodnika i zwiedzić najbardziej malownicze zakątki Bieszczad. Przy długich konnych trasach można skorzystać z noclegów i posiłków dopasowanych standardem do potrzeb turystów.
Ukształtowanie terenu Bieszczad wyjątkowo sprzyja pieszym wędrówkom i to właśnie ta forma turystyki jest na tych obszarach szeroko rozwinięta. Turystyka krajoznawcza na terenach Bieszczadzkiego Parku Narodowego łączy w sobie urok wędrowania połoninami z doznaniami typowymi na górskich wędrówek. To właśnie Pasmo Połonin jest najczęściej odwiedzanym przez turystów miejscem. Piękno tutejszych krajobrazów oraz ich łatwa dostępność sprawiają, że szlaki turystyczne na tych terenach przyciągają nie mniej turystów niż same Tatry.
Ci zaś którzy szukają ciszy i bliskiego kontaktu z naturą mogą bez przeszkód skorzystać ze szlaków rzadziej uczęszczanych przez turystów. Mogą bez w spokoju i bez tłoku napawać się widokiem wspaniałych krajobrazów. W Bieszczadach znajdą również aktywny wypoczynek wielbiciele kajaków i żeglowania. Jezioro Myczkowskie to wymarzone miejsce dla amatorów sportów wodnych. Zmienność i nieprzewidywalność wiatrów sprawia, że jezioro to jest dużą atrakcją dla tych , którzy lubią spędzać czas żeglując.
Bieszczady do idealne miejsce dla turystów. Jest tu miejsce zarówno dla tych, którzy szukają ciszy, spokoju i bliskiego kontaktu z przyrodą, jak i również dla wielbicieli aktywnych form wypoczynku. Bogato rozwinięta agroturystyka zapewni nocleg i wyżywienie na poziomie nie odbiegającym od pensjonatów i oferuje turystom liczne atrakcje. Krainę Bieszczad można odwiedzać o każdej porze roku.
Szlaki turystyczne, wyciągi narciarskie, trasy rowerowe i konne oraz żeglarstwo i kajakarstwo oferują rozrywkę dla turystów uprawiających te sporty. Natomiast turystyka krajoznawcza i wspaniałe szlaki zaspokoją gusta amatorów pieszych wędrówek, którzy przy okazji zwiedzą zapomniane cmentarze i kaplice, będące świadectwem dawnego życia na tych terenach.
---
Szukasz noclegu w górach - Schroniska górskie

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl